W poniedziałek wieczorem okazało się, że Melanie C jednak nie przyjedzie do Polski, by wystąpić na Sylwestrze Marzeń TVP. Brak członkini Spice Girls jest jednak o tyle znaczący, że to ona sama nie pozostawiła wątpliwości co do powodów, dla których zrezygnowała z tak prestiżowego koncertu jak granie na jednej scenie z Zenkiem Martyniukiem.
Oświadczenie Mel C wywołało w sieci niemałe poruszenie. Większość komentujących gratuluje jej decyzji, zwłaszcza że gdy zapowiedziano jej występ w Zakopanem, fani pisani do niej, by bliżej przyjrzała się temu, co sączy się z anten Telewizji Polskiej. Cóż, Melanie najwidoczniej przyjrzała się bardzo blisko...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W TVP z pewnością nie mieli łatwej końcówki świąt. Mel C opublikowała swoje oświadczenie 26 grudnia wieczorem, w trakcie głównego wydania "Wiadomości". Być może do ekipy serwisu informacyjnego słowa wokalistki nie dotarły tak szybko, jak do reszty świata, bo na antenie ani słowem nie wspomniano o nagłych zmianach. Wieczór drugiego dnia świąt z pewnością nie ułatwił wydania jakiegokolwiek komunikatu w tej sprawie. TVP - póki co - więc milczy, ale zdecydowano się na jedną ważną decyzję.
Informacja o tym, że zagraniczną gwiazdą Sylwestra TVP będzie Melanie C, już zniknęła z Centrum Informacji TVP. Teraz wisi tam tzw. błąd 404, czyli komunikat o tym, że strona internetowa nie została znaleziona. Po Melanie C nie został nawet URL...
Przypomnijmy, że TVP odgrażała się, że Melanie nie będzie jedyną zagraniczną gwiazdą Sylwestra w Zakopanem. Myślicie, że kolejne też odmówią?
Aktualizacja: stosowne oświadczenie TVP pojawiło się kilka godzin po poście Mel C. Telewizja podkreśliła, że sylwestrowa zabawa w Zakopanem "jest dla wszystkich", między słowami sugerując najwidoczniej, że nie rozumie powodu, dla którego Brytyjka nie chce u nas wystąpić... A wy rozumiecie?