W poniedziałek w Los Angeles premierę miał film Przełęcz ocalonych. To pierwszy film od 10 lat wyreżyserowany przez Mela Gibsona. W tym czasie aktor walczył o to, by zrujnować swój wizerunek - bił kochankę, znęcał się nad jej synem, zastraszał macochę, rzucił się na fotografa… W końcu przeszedł kurs radzenia sobie z atakami gniewu, zaliczył sesje terapeutyczne u dwóch specjalistów i zaczął brać środki uspokajające. Okazuje się również, że wreszcie przestał pić.
Przez ostatnie 10 lat wydobrzałem. Zdecydowanie mogłem zrobić to wcześniej i za mniejsze pieniądze. Trzeźwość pomogła mi wszystko przewartościować. Alkohol w niczym nie pomaga.
Cóż, lepiej późno, niż wcale.
Przypomnijmy: Mel Gibson do matki swojej córki: "Jeśli zgwałci cię banda czarnuchów, to będzie tylko i wyłącznie twoja wina. To ty sprowokowałaś!"
Gibson: "To prawda, że RZUCIŁEM NIEMOWLAKIEM!"
Źródło: Press Association/x-news