Mel Gibson przez długi czas gościł w mediach głównie za sprawą swoich osiągnięć zawodowych. Sytuacja nieco uległa zmianie w ostatnich latach, a wszystko za sprawą związku z 29-letnią obecnie Rosalind Ross, która jest 35 lat młodsza od swojego wybranka. Na dodatek w 2017 roku Gibson po raz dziewiąty został ojcem, co wywołało jeszcze większe kontrowersje.
Zobacz: 61-letni Mel Gibson został ojcem PO RAZ DZIEWIĄTY!
Związek 64-letniego aktora z 29-latką to jednak niejedyny powód, dla którego jego życie prywatne było regularnie wałkowane na łamach prasy. Gibson ma już na swoim koncie jazdę pod wpływem alkoholu i pamiętne słowa o Żydach, a także oskarżenia o przemoc domową czy rasizm. Ostatnio mówi się jednak, że to właśnie dzięki Rosalind aktor w końcu odnalazł spokój i postanowił zmienić swoje życie.
Przypomnijmy: Mel Gibson: "Przez ostatnie 10 lat wydobrzałem. Alkohol w niczym nie pomaga"
Medialne zainteresowanie przekłada się też na to, że paparazzi chętnie śledzą codzienne poczynania Mela i jego młodej partnerki. W zeszłym tygodniu para wybrała się do jednego z marketów w Los Angeles, skąd wyszli z pełnym koszykiem zakupów. Rosalind przez cały czas nie opuszczał dobry humor, jednak aktor wyglądał na lekko zmarnowanego.
64-latek wyraźnie wziął sobie jednak do serca apele władz i przez cały czas nie zdejmował maseczki ochronnej. Nieco mniej zaangażowana w chronienie się przed pandemią była jego dziewczyna, która zdjęła swoją zaraz po wyjściu z marketu. Niestety, para nie zabrała ze sobą rękawiczek. Po wszystkim sprawnie spakowali zakupy do samochodu i oddalili się.
Pasują do siebie?