Udział niepełnosprawnego polarnika, Janka Meli w Tańcu z gwiazdami był dla wszystkich, którzy go znali, sporym zaskoczeniem. Z odcinka na odcinek w parze z Magdaleną Soszyńską-Michno radzi sobie coraz lepiej. Jak na razie mogliśmy oglądać Janka w żywiołowych, energetycznych tańcach. W najbliższym odcinku zaprezentuje tango argentyńskie, gdzie istotną rolę odgrywają emocje. To go trochę martwi.
Myślałem, że lepiej będzie tańczyć rzeczy na powerze, wtedy można ukryć jakąś finezję, subtelność. Łatwiej jest przyjść, tupnąć nogą i skrzywić gębę niż pokazać emocje między dwojgiem ludzi. To jest dużo trudniejsze, ale ciekawsze wyzwanie.
Zobaczcie, jak sobie radzą na treningach.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.