Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Melania nienawidzi swojego męża". Skąd wzięła się narracja wokół żony Trumpa i czy jest słuszna?

308
Podziel się:

Przed nami druga kadencja prezydenta Donalda Trumpa, a obok niego - niezmiennie stylowa - Melania. Internet i feministki chcą wierzyć, że Pierwsza Dama USA nie znosi swojego męża, a w wyborach zagłosowała potajemnie na Kamalę Harris. Czy Melania to naprawdę uwięziona w Białym Domu demokratka? A może to tylko zimna i wykalkulowana wspólniczka Trumpa, która pasuje do niego jak ulał?

"Melania nienawidzi swojego męża". Skąd wzięła się narracja wokół żony Trumpa i czy jest słuszna?
Melania Trump, Donald Trump (Licencjodawca, 2025 Getty Images)

Oficjalna prezydencka inauguracja Donalda Trumpa spełniła pokładane w niej oczekiwania. Była dziwacznym, miejscami przerażającym spektaklem i festiwalem wpadek: zacinający się podkład muzyczny Carrie Underwood, kontrowersyjne pozdrowienie Elona Muska, Mark Zuckerberg zerkający w dekolt partnerki Jeffa Bezosa czy w końcu osobliwa stylizacja Melanii Trump, która w ogromnym kapeluszu wyglądała bardziej jak postapokaliptyczna funkcjonariuszka niż wspierająca żona. Efektowne nakrycie głowy Pierwszej Damy zaprojektowane przez Erica Javitsa, według słów samego projektanta, "miało wysłać silny wizualną komunikat". Jaki? "To czas pewnej powściągliwości i tak naprawdę punkt zwrotny w stronę bardziej konserwatywnych wartości" - tłumaczył w ABC News wizję prezydentowej Javits.

I tak jak w przeszłości wiele głośnych modowych wyborów Melanii, tak i teraz rzeczony kapelusz szybko stał się nie tylko swego rodzaju deklaracją, ale i memem. Wideo pokazujące próbę pocałunku między nią a Donaldem, do którego ostatecznie nie dochodzi przez szerokie rondo, obiegło sieć i stało się przyczynkiem starej i dobrze znanej nam już dyskusji pt. "Czy Melania nienawidzi swojego męża?". Narracja, według której eks-modelka "przez przypadek" stała się żoną prezydenta, a liczyła tylko na kolejne torebki Birkin, to fantazja wielu komentatorów politycznej rzeczywistości i efekt niezłomnej wiary w to, że Melania faktycznie nie spodziewała się, że jej bogaty mąż stanie się kiedyś najpotężniejszą postacią amerykańskiej polityki. Ale czy aby na pewno tak było?

Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku.

Donald Trump nigdy nie ukrywał swoich politycznych aspiracji, a pomysł startowania w wyborach prezydenckich regularnie przewijał się w jego wywiadach, nawet jeśli wówczas traktowano to jako żart. Temat Trumpa-prezydenta pojawiał się również w rozmowach z jego świeżo poślubioną żoną, Melanią. Para pobrała się w 2005, a narzeczeństwo i w efekcie małżeństwo z milionerem sprawiło, że jego ukochana musiała stawić czoła najrozmaitszym pytaniom. Wśród nich nie zabrakło też "Czy widzisz siebie w roli Pierwszej Damy?", na które modelka bez wahania odpowiadała: "Tak. Byłabym bardzo tradycyjna, jak Jackie Kennedy. Wspierałabym go i wypełniała wiele swoich obowiązków. Trwałabym przy swoim mężczyźnie" - zapewniała. I to już 20 lat temu! Teoria o tym, że Melania nigdy nie chciała trafić do Białego Domu ma krótkie nogi, bo sama zainteresowana, jak i dziennikarze badający okoliczności pierwszej prezydentury Trumpa z 2016, nigdy nie ukrywali, że "namawiała go do startu w wyborach".

Ameryka kocha takie historie: "trophy wife" nagle zostaje Pierwszą Damą, choć tak naprawdę nie kocha swojego męża i po drodze musi znosić wiele upokorzeń: doniesienia o zdradach z aktorką porno, które miały mieć miejsce, gdy była w ciąży czy ujawnienie taśm, na których Trump mówi, że kobiety trzeba "łapać za cipki" załamałyby przecież każdą kobietę. Ale nie Melanię - zdaniem jej byłej przyjaciółki i autorki książki "Melania i ja", Stephanie Winston Wolkoff, w chwili skandalu z kompromitującymi nagraniami, przyszła Pierwsza Dama po prostu wybrała się na lunch z koleżankami, kompletnie niewzruszona tym, czego dowiedział się świat. Taki komunikat zresztą wysyłała później niejednokrotnie. Pamiętacie kurtkę z napisem "Naprawdę mnie to nie obchodzi, a was?", którą założyła na spotkanie z imigrantami podczas kryzysu na granicy z Meksykiem w 2018? To nie była jej deklaracja polityczna, bo w tym jednym przypadku jej wpływ na Donalda Trumpa został udokumentowany: żona przekonała go do tego, aby nie rozdzielał rodzin i dzieci. To była jasna wiadomość do mediów, co potwierdził później sam Trump. "Melania już zrozumiała, jak nieuczciwe są i naprawdę jej to nie obchodzi!" - pisał na Twitterze. Ona naprawdę nie dba o to, co o niej myślimy.

Słowenka nie miała też problemu z tym, aby wspierać niepoparte niczym oskarżenia o fałszerstwo przegranych przez Donalda wyborów w 2020. "Nie jestem jedyną osobą, która ma wątpliwości co do tych wyników" - pisała w swojej autobiografii "Melania". Wydawnictwo, które ukazało się na rynku na finiszu ostatniej kampanii prezydenckiej, nie odsłoniło wbrew oczekiwaniom nowej twarzy żony Trumpa, a jego skromna zawartość (zaledwie 256 stron w porównaniu do prawie pięciuset "Becoming" Michelle Obamy) tylko umocniła enigmatyczny wizerunek Pierwszej Damy. Znalazła się w niej zaledwie jedna "bomba", mianowicie stanowisko Melanii w sprawie aborcji. "Nie chcę, żeby rząd mieszał się w moje prywatne sprawy. Decyzja należy do kobiet" - zszokowała konserwatywnych wyborców swojego męża, który już jako prezydent skutecznie dążył do ograniczenia dostępu do aborcji. Jednak jak każda bogata i uprzywilejowana kobieta, która nie musi martwić się obowiązującym prawem, bagatelizowała problem wspierania męża chcącego zakazać takiego wyboru innym kobietom. "Każde z nas ma swoje zdanie" - odpowiadała zimno w wywiadach promujących książkę. Zapewnia wprawdzie, że w wielu kwestiach się od siebie różnią, ale - jak na wspierającą partnerkę przystało - nigdy publicznie nie wdała się w szczegóły. Złośliwi powiedzą, że z wygody i wyrachowania i pewnie by się nie pomylili.

Melania może i bywa zirytowana niektórymi obowiązkami Pierwszej Damy (słynne nagranie, w którym mówi "Kto do ch*ja przejmuje się dekoracjami świątecznymi Białego Domu?!" podbiło swego czasu internet) czy nieustanną krytyką ze strony liberalnych mediów, ale doskonale odnajduje się w roli pięknego i stylowego dodatku, który pozytywnie wpływa na wizerunek kontrowersyjnego męża. Nawet jeśli odmawia mu publicznie pocałunków czy robi dziwne miny w jego towarzystwie, to ruch #freemelania nie jest tutaj specjalnie potrzebny, bo nawet zniewolenie ma swoją cenę. Najlepszy dowód jej priorytetów? W przeddzień inauguracji Donalda Trumpa na 47. prezydenta USA, Melania wypuściła własną kryptowalutę (wycenianą na 1,7 mld dolarów) o wdzięcznej nazwie… "$MELANIA". Ba dum tss!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(308)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Jac B.
miesiąc temu
Melania jest sprytniejsza od Trumpa. Monetyzuje każdą sekundę życia lepiej niż jej mąż.
Jam☮️
miesiąc temu
Jakby mnie taki dziadek zdradzał to też bym się nie przejmowała.
Abc
miesiąc temu
Pudelku, nie pozwól odchodzić autorowi tego tekstu. Bije na głowę innych waszych autorów, zwłaszcza tych od wrzucania angielskich tekstów w translator:D
Tamara
miesiąc temu
HaHa Pudel nie może znieś że Donald Trump jest prezydentem USA. i bedzie teraz cały czas szczuł a To na pierwszą Damę a To na prezydenta a to na dzieci ..to samo robił jak Donald Trump był pierwszy raz prezydentem srednio co tydzień ich rozwodził .Pudel ogarnij się prosze ..szanujmy się wzajemnie więc nie szczuj nie prowokuj do hejtu.
Tak sądzę..
miesiąc temu
Gołym okiem widać ,że to jest układ.. Tutaj nie ma ani grama uczucia, wszystko wykalkulowane do bólu...Wieje między nimi chłodem od dawna.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Polak
miesiąc temu
Trump wycofał się z zielonego ładu. W końcu ktoś trzeźwo myślący. Nasi Europejscy ekoterroryści powinni pójść w jego ślady.
Margo
miesiąc temu
Najwiecej milosci publicznie okazuja sobie pary, ktore w dokumentach rozwodowych skarza sie potem na to, jak bardzo zmeczylo je udawanie milosci na potrzeby publicznosci.
Igor
miesiąc temu
Pamiętam jak 4 lata temu Pudel wypuścił milion artykułów zapewniających o tym ,że Melania tak bardzo nienawidzi Donalda ,że zaraz po opuszczeniu Białego Domu natychmiast go zostawi i ucieknie gdzie pieprz rośnie. Dzisiaj ,4 lata później oni nadal są razem a Melania nadal wspiera męża. Oj Pudel Pudel ,ty i te twoje rzetelne informacje 🤣
Maja
miesiąc temu
Są już 20 lat małżeństwem. Więc gdyby było źle i nie chciała dalej być w tym związku to sądzę że dawno by odeszła. A prywatnie??? Może Trump jest inny aniżeli to co widzimy w mediach. Może ma takie cechy charakteru które są dla niej najważniejsze w relacji? Nie wspomnę o pieniądzach😉
Ot co
miesiąc temu
Ona na swoją cenę. Skoro jego na nią stać to ona wytrzyma wszystko, kwestia wysokości czeku, taka ,, kobieta ,,
NAJNOWSZE KOMENTARZE (308)
Henryk F.
4 tyg. temu
A mnie się chce się płakać chce.....melanijo kochaj donaldinio
cała prawda
4 tyg. temu
Jest wiele kobiet, które nienawidzą swego męża.
Marek P.
miesiąc temu
To nie jest nienawiść, lecz zwykły wstręt.
Bez pardonu
miesiąc temu
Za ten tytuł ,pani Melania może pozwać Pudelka i autora tego tytułu -chamstwa i beztroski w publikowaniu ordynarnej bzdury. ,Przyklasne z dużą siłą jeśli pozew skierowany będzie przeciwko Autorowi i Red .Pudelka- i dojdzie do realizacji co jest możliwe to kwestia czasu ! kwota odszkodowania za fake ingerencję, w prywatne życia pary prezydenta ,USA zaczyna się od 20.000, 000$ myślę że po takiej akcji szczęki takich autorow pudelka jak i akcje firmy opadną raz na zawsze !
Green Order
miesiąc temu
Ten kapelusz nawiązuje filmu Mask a gdy odwrócicie kolory - idealnie. A jeśli ma być cokolwiek apokaliptycznie, do Oppenheimera i jego kapelusza.
blablabla
miesiąc temu
pudel skończ z tymi beznadziejnymi artykułami z kapeluszem; jakby Melania była nieszczęsliwa i nie kochała Donalda, to by go zostawiła
Monika
miesiąc temu
No, a to co powiedzial kilka lat temu Trump że ""obama"" nie jest Amerykaninem to prawda!!!on jest afrykaninem jak i jego reszta małp🐵🐵🐵🐵🐵🐵
Tomek
miesiąc temu
Wytrzeszcz oczu melanii🤭🤭🤭👎👎👎👎👎👎
Agnes
miesiąc temu
Melania!!!! - ujadania medialne czas start. Czemu o tej Jili B. tyle do powiedzenia nie mieli????. A tak tylko Melania jest warta uwagi - z tym się zgodze to piękna kobieta.. I w końcu pseldo eksperci będą mieli co robić..
Mega halo
miesiąc temu
Przeciez sa nagrania jak on takie rzeczy mówił, jak się o kobietach wypowiadał itd. I oczywiście ona ma to gdzieś, bo w tym momencie tak, jak jej kolezanki, po prostu woli byc na to slepa, bo co dalej? I z tymi samymi kolezankami poszla na lunch, zeby sie posmiac I z mediow I z meza. To, że spędza większość czasu z dala od niego to też przeciez fakt. Bardzo wątpię, czy go kocha, sorry.
Mdna
miesiąc temu
Ona jest piękna, ale i przerażająca zarazem. Ma w sobie coś z nie człowieka ;)
Paulina
miesiąc temu
Zrobiłam dzisiaj sałatkę z marchewką i pomidorami, ale nie była dobra :(
Basia
miesiąc temu
Też mam tyle torebek, co ona, ale nie rozkładam nóg, więc jest fajnie :)
Ola
miesiąc temu
Geraldine James -aktorka. Zagrała Marylę w filmie Ania z Zielonego Wzgórza W tym kapeluszu, długim płaszczu, dumnie uniesioną głową. Jakże one są podobne do siebie
...
Następna strona