Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Melania nienawidzi swojego męża". Skąd wzięła się narracja wokół żony Trumpa i czy jest słuszna?

99
Podziel się:

Przed nami druga kadencja prezydenta Donalda Trumpa, a obok niego - niezmiennie stylowa - Melania. Internet i feministki chcą wierzyć, że Pierwsza Dama USA nie znosi swojego męża, a w wyborach zagłosowała potajemnie na Kamalę Harris. Czy Melania to naprawdę uwięziona w Białym Domu demokratka? A może to tylko zimna i wykalkulowana wspólniczka Trumpa, która pasuje do niego jak ulał?

"Melania nienawidzi swojego męża". Skąd wzięła się narracja wokół żony Trumpa i czy jest słuszna?
Melania Trump, Donald Trump (Licencjodawca, 2025 Getty Images)

Oficjalna prezydencka inauguracja Donalda Trumpa spełniła pokładane w niej oczekiwania. Była dziwacznym, miejscami przerażającym spektaklem i festiwalem wpadek: zacinający się podkład muzyczny Carrie Underwood, kontrowersyjne pozdrowienie Elona Muska, Mark Zuckerberg zerkający w dekolt partnerki Jeffa Bezosa czy w końcu osobliwa stylizacja Melanii Trump, która w ogromnym kapeluszu wyglądała bardziej jak postapokaliptyczna funkcjonariuszka niż wspierająca żona. Efektowne nakrycie głowy Pierwszej Damy zaprojektowane przez Erica Javitsa, według słów samego projektanta, "miało wysłać silny wizualną komunikat". Jaki? "To czas pewnej powściągliwości i tak naprawdę punkt zwrotny w stronę bardziej konserwatywnych wartości" - tłumaczył w ABC News wizję prezydentowej Javits.

I tak jak w przeszłości wiele głośnych modowych wyborów Melanii, tak i teraz rzeczony kapelusz szybko stał się nie tylko swego rodzaju deklaracją, ale i memem. Wideo pokazujące próbę pocałunku między nią a Donaldem, do którego ostatecznie nie dochodzi przez szerokie rondo, obiegło sieć i stało się przyczynkiem starej i dobrze znanej nam już dyskusji pt. "Czy Melania nienawidzi swojego męża?". Narracja, według której eks-modelka "przez przypadek" stała się żoną prezydenta, a liczyła tylko na kolejne torebki Birkin, to fantazja wielu komentatorów politycznej rzeczywistości i efekt niezłomnej wiary w to, że Melania faktycznie nie spodziewała się, że jej bogaty mąż stanie się kiedyś najpotężniejszą postacią amerykańskiej polityki. Ale czy aby na pewno tak było?

Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku.

Donald Trump nigdy nie ukrywał swoich politycznych aspiracji, a pomysł startowania w wyborach prezydenckich regularnie przewijał się w jego wywiadach, nawet jeśli wówczas traktowano to jako żart. Temat Trumpa-prezydenta pojawiał się również w rozmowach z jego świeżo poślubioną żoną, Melanią. Para pobrała się w 2005, a narzeczeństwo i w efekcie małżeństwo z milionerem sprawiło, że jego ukochana musiała stawić czoła najrozmaitszym pytaniom. Wśród nich nie zabrakło też "Czy widzisz siebie w roli Pierwszej Damy?", na które modelka bez wahania odpowiadała: "Tak. Byłabym bardzo tradycyjna, jak Jackie Kennedy. Wspierałabym go i wypełniała wiele swoich obowiązków. Trwałabym przy swoim mężczyźnie" - zapewniała. I to już 20 lat temu! Teoria o tym, że Melania nigdy nie chciała trafić do Białego Domu ma krótkie nogi, bo sama zainteresowana, jak i dziennikarze badający okoliczności pierwszej prezydentury Trumpa z 2016, nigdy nie ukrywali, że "namawiała go do startu w wyborach".

Ameryka kocha takie historie: "trophy wife" nagle zostaje Pierwszą Damą, choć tak naprawdę nie kocha swojego męża i po drodze musi znosić wiele upokorzeń: doniesienia o zdradach z aktorką porno, które miały mieć miejsce, gdy była w ciąży czy ujawnienie taśm, na których Trump mówi, że kobiety trzeba "łapać za cipki" załamałyby przecież każdą kobietę. Ale nie Melanię - zdaniem jej byłej przyjaciółki i autorki książki "Melania i ja", Stephanie Winston Wolkoff, w chwili skandalu z kompromitującymi nagraniami, przyszła Pierwsza Dama po prostu wybrała się na lunch z koleżankami, kompletnie niewzruszona tym, czego dowiedział się świat. Taki komunikat zresztą wysyłała później niejednokrotnie. Pamiętacie kurtkę z napisem "Naprawdę mnie to nie obchodzi, a was?", którą założyła na spotkanie z imigrantami podczas kryzysu na granicy z Meksykiem w 2018? To nie była jej deklaracja polityczna, bo w tym jednym przypadku jej wpływ na Donalda Trumpa został udokumentowany: żona przekonała go do tego, aby nie rozdzielał rodzin i dzieci. To była jasna wiadomość do mediów, co potwierdził później sam Trump. "Melania już zrozumiała, jak nieuczciwe są i naprawdę jej to nie obchodzi!" - pisał na Twitterze. Ona naprawdę nie dba o to, co o niej myślimy.

Słowenka nie miała też problemu z tym, aby wspierać niepoparte niczym oskarżenia o fałszerstwo przegranych przez Donalda wyborów w 2020. "Nie jestem jedyną osobą, która ma wątpliwości co do tych wyników" - pisała w swojej autobiografii "Melania". Wydawnictwo, które ukazało się na rynku na finiszu ostatniej kampanii prezydenckiej, nie odsłoniło wbrew oczekiwaniom nowej twarzy żony Trumpa, a jego skromna zawartość (zaledwie 256 stron w porównaniu do prawie pięciuset "Becoming" Michelle Obamy) tylko umocniła enigmatyczny wizerunek Pierwszej Damy. Znalazła się w niej zaledwie jedna "bomba", mianowicie stanowisko Melanii w sprawie aborcji. "Nie chcę, żeby rząd mieszał się w moje prywatne sprawy. Decyzja należy do kobiet" - zszokowała konserwatywnych wyborców swojego męża, który już jako prezydent skutecznie dążył do ograniczenia dostępu do aborcji. Jednak jak każda bogata i uprzywilejowana kobieta, która nie musi martwić się obowiązującym prawem, bagatelizowała problem wspierania męża chcącego zakazać takiego wyboru innym kobietom. "Każde z nas ma swoje zdanie" - odpowiadała zimno w wywiadach promujących książkę. Zapewnia wprawdzie, że w wielu kwestiach się od siebie różnią, ale - jak na wspierającą partnerkę przystało - nigdy publicznie nie wdała się w szczegóły. Złośliwi powiedzą, że z wygody i wyrachowania i pewnie by się nie pomylili.

Melania może i bywa zirytowana niektórymi obowiązkami Pierwszej Damy (słynne nagranie, w którym mówi "Kto do ch*ja przejmuje się dekoracjami świątecznymi Białego Domu?!" podbiło swego czasu internet) czy nieustanną krytyką ze strony liberalnych mediów, ale doskonale odnajduje się w roli pięknego i stylowego dodatku, który pozytywnie wpływa na wizerunek kontrowersyjnego męża. Nawet jeśli odmawia mu publicznie pocałunków czy robi dziwne miny w jego towarzystwie, to ruch #freemelania nie jest tutaj specjalnie potrzebny, bo nawet zniewolenie ma swoją cenę. Najlepszy dowód jej priorytetów? W przeddzień inauguracji Donalda Trumpa na 47. prezydenta USA, Melania wypuściła własną kryptowalutę (wycenianą na 1,7 mld dolarów) o wdzięcznej nazwie… "$MELANIA". Ba dum tss!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(99)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Jac B.
5 godz. temu
Melania jest sprytniejsza od Trumpa. Monetyzuje każdą sekundę życia lepiej niż jej mąż.
Jam☮️
5 godz. temu
Jakby mnie taki dziadek zdradzał to też bym się nie przejmowała.
Abc
5 godz. temu
Pudelku, nie pozwól odchodzić autorowi tego tekstu. Bije na głowę innych waszych autorów, zwłaszcza tych od wrzucania angielskich tekstów w translator:D
Tak sądzę..
5 godz. temu
Gołym okiem widać ,że to jest układ.. Tutaj nie ma ani grama uczucia, wszystko wykalkulowane do bólu...Wieje między nimi chłodem od dawna.
Tamara
5 godz. temu
HaHa Pudel nie może znieś że Donald Trump jest prezydentem USA. i bedzie teraz cały czas szczuł a To na pierwszą Damę a To na prezydenta a to na dzieci ..to samo robił jak Donald Trump był pierwszy raz prezydentem srednio co tydzień ich rozwodził .Pudel ogarnij się prosze ..szanujmy się wzajemnie więc nie szczuj nie prowokuj do hejtu.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Polak
5 godz. temu
Trump wycofał się z zielonego ładu. W końcu ktoś trzeźwo myślący. Nasi Europejscy ekoterroryści powinni pójść w jego ślady.
Margo
5 godz. temu
Najwiecej milosci publicznie okazuja sobie pary, ktore w dokumentach rozwodowych skarza sie potem na to, jak bardzo zmeczylo je udawanie milosci na potrzeby publicznosci.
Ot co
5 godz. temu
Ona na swoją cenę. Skoro jego na nią stać to ona wytrzyma wszystko, kwestia wysokości czeku, taka ,, kobieta ,,
Eee
5 godz. temu
Nie no, jak Grabari tak powiedział, to to musi być prawda! Grabari locuta, causa finita! 😅
smuteg
5 godz. temu
"Kto do ch*ja przejmuje się dekoracjami świątecznymi Białego Domu?!" - iconic xD kochani, wiekszosc ludzi zrobi wszystko dla pieniedzy
NAJNOWSZE KOMENTARZE (99)
undefined
2 min. temu
Może ją też chce deportować albo wysłać w kosmos. Na pewno ja szantażuje. Ona jak ona,widać,że chce uciec z tego związku. Ja bardziej obawiam się jego syna,wzrok psychopaty...
TAKI SAM...
10 min. temu
Homoseksualny Grabarczyk usiłuje zrobić taką samą karierę jak Biedroń! Intelektualne NIC, z agresywnym eksponowaniem SIEBIE. Różnica jest taka, że Grabarczyk dodał język przemawiania, w 100 procentach wzięty ze stalinowskiej propagandy sprzed 70-75 lat. Trybuna Ludu, Żołnierz Wolności i radiowa Fala 49. Przy obecnej władzy powinien szybko dostać wspaniałą synekurę...
Dana
29 min. temu
A Obama? Wszedzie jest sam, tez kraza plotkk o separacji i nie ma artykulow???
undefined
36 min. temu
Ten kapelusz wygląda jak broń masowego rażenia.. ;)
Yoki
39 min. temu
Dajcie sobie spokoj z prywatnymi sprawami u Trampow, Zdajecie sobie sprawe ze ktos z administacki Trumpa moze to czytac?? Mieszkam w Usa 25 lat I sama lubie zagladac na polskie strony.Podejrzewam ze wywiad Trumpa tez monitoruje rynek w pl. Trump nie zapeosil nikogo z Polkiego rzadu, Morawiecki nie zostal wposzczony na Inauguracje nie chcial pokazac documents tozsamosci... Piszac o prywatnych sprawach Trumpow napewno bardzo Polacy sobie szkoda. A teraz Trump rozdaje karty.
Tak
39 min. temu
Melania to swiatowa Dama i tyke
A kuku!
40 min. temu
Słuszna ??? Czy prawdziwa? Polska język trudna język
Mikołaj
41 min. temu
Phahaah, pewnie przymierzała sporo tych kapeluszy i za każdym razem musiała testować z jakimś asyatentem/asystentką czy rondo jest na tyle duże, że uniemożliwia kontakt fizyczny xDDDD
Joe
43 min. temu
Jakie to ma znaczenie?
Esel
43 min. temu
Trump mial kiedys powiedziec, ze jego pierwowzorem byl Lech Walesa. Ze skoro prosty robotnik moze wspiac sie na szczyty polityki i zostac prezydentem, to on rowniez
Elo
1 godz. temu
Ciekawe czemu w mediach nigdy nie ma fotek paparazzi Melanii z życia codziennego. Gdzieś na mieście, na zakupach itd. Wiecie, typu "Melania przyłapana na lunchu z koleżanką, uzbrojona w torebkę za 130 tys " ;P Jestem ciekawa jak wygląda na co dzień, w codziennych ubraniach, bez stylizacji. W sumie to jestem ciekawa jak wygląda "niezrobiona", bez lub z lekkim makijażem.
Ale jaja!
1 godz. temu
Powinna mu do pocałowania nadstawić tyłek, a nie twarz. Tyle, że Trampek mógłby to opacznie zinterpretować... 😅
Elo
1 godz. temu
Ona od początku chciała złapać jakiegoś nadzianego. Jej była współlokatorka z NY w wywiadzie mówiła, że przed Trumpem randkowała, ale tylko z bogatymi businessmenami z Europy. Także kto wie, może była escort...
Olo
1 godz. temu
Z daleka widać że to układ. Jemu potrzebna jest reprezentacyjna kobieta, a Ona ma przywileje i może święty spokój. On będzie zajęty polityką a Ona sobą, poza tym ma 78 lat.
...
Następna strona