Nie jest pewne, czy Melania Trump dołączy do męża w Białym Domu. Chociaż nie ukrywa swojego sceptycyzmu wobec przeprowadzki, brak konkretnej decyzji na ten temat.
Relacja Melanii i Donalda Trumpów jest postrzegana jako skomplikowana. Istnieją opinie, że Melania zainteresowała się Donaldem ze względu na jego majątek, jednak pomimo to, przez lata nie tylko pozostali razem, ale też wychowują wspólnie syna, Barrona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Melania Trump i Donald Trump nie śpią w jednej sypialni
Właśnie trwa promocja pierwszej książki Melanii Trump. Kilka lat temu pojawiła się jednak jej nieautoryzowana biografia, w której nie brakowało smaczków, o których żona Donalda Trumpa z pewnością wolałaby sama nie pisać.
Wydana w 2019 roku książka o życiu Melanii, której autorką jest Kate Bennett, ujawniła pewne nieznane aspekty ich życia osobistego. Bennett dowiedziała się, że Trumpowie od dłuższego czasu śpią oddzielnie, a ich sypialnie oraz łazienki znajdują się na różnych poziomach ich domu. Może ten fizyczny dystans pomaga im w utrzymaniu związku? Wszystko wskazuje na to, że jest elementem ich unikatowej relacji.
W jednym z wywiadów Melania Trump przyznała też, że początkowo mąż zachęcał ją do powiększenia rodziny, ona była jednak nieugięta.
Zawsze byłam zadowolona z posiadania jednego dziecka. Donald zachęcał, żebyśmy mieli więcej (...). Wiem, jak bardzo jest zajęty, ja też nie narzekam na brak obowiązków, dlatego posiadanie jednego dziecka jest idealne - tłumaczyła Melania w wywiadzie dla Fox News Channel.
ZOBACZ TEŻ: Melania Trump zaczynała karierę jako modelka. Tak wyglądała na zdjęciach zrobionych ponad 35 LAT temu