Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

Menadżer Daniela Martyniuka mówi o słabości podopiecznego do UŻYWEK i staje w jego obronie: "Jest OFIARĄ..."

296
Podziel się:

Marcin Kiljan, który został menadżerem chcącego zawojować rynek muzyczny Daniela Martyniuka, udzielił wywiadu. Mężczyzna ma pewną teorię co do buńczucznego charakteru 34-latka i wydarzeń, które rozegrały się w zakopiańskim hotelu.

Menadżer Daniela Martyniuka mówi o słabości podopiecznego do UŻYWEK i staje w jego obronie: "Jest OFIARĄ..."
Menadżer Daniela Martyniuka zabrał głos. Mówi o używkach (Instagram)

Mówi się, że "jaki Sylwester, taki cały rok". Oby jednak to powiedzenie nie sprawdziło się w przypadku Daniela Martyniuka. Syn "króla disco polo" rozpoczął bowiem 2024 rok hotelową awanturą, która skończyła się wizytą na komendzie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Daniel Martyniuk zapewnia, że nie baluje za pieniądze ojca: "Mam swoje"

Daniel Martyniuk podbija rynek muzyczny

Daniel Martyniuk zdaje się jednak całym zajściem z agresywnym zachowaniem i wyzwiskami w tle nie przejmować. 34-latek i jego świeżo upieczona żona przekonują, że padli ofiarą medialnej manipulacji. Co więcej, pierworodny Zenka i Danki stwierdził, że całe zamieszanie to idealny moment, by ogłosić swój debiut na rynku muzycznym. W środę poinformował, że nawiązał współpracę z niejakim Marcinem Kiljanem, z którego pomocą niebawem wypuści swój pierwszy utwór.

Menadżer Daniel Martyniuka opowiada o ich współpracy. Jest zachwycony jego wokalem

Menadżer młodego Martyniuka właśnie udzielił "Faktowi" wywiadu, w którym opowiedział o ich wspólnym projekcie. Okazuje się, że poznał Daniela za sprawą jego ojca.

Kiedyś zająłem się projektem muzycznym dla Zenka Martyniuka i przy okazji poznałem jego syna, Daniela. Zaczął mi opowiadać o sobie, o swoich problemach, a z drugiej strony możliwościach, których nikt nie zna. W związku z tym, że jestem muzykiem i producentem już od wielu lat, wyczułem w nim potencjał - wyznał.

Następnie rozpływa się nad mężem Faustyny, wymieniając jego atuty:

Daniel jest bardzo umuzykalniony, ma świetny głos, zna bardzo dobrze angielski. Potrafi śpiewać zarówno covery, jak i polską poezję śpiewaną. Wziąłem go do studia i zrobiłem mu test, taki jak robiłem stu innym osobom, a było u mnie w studiu pół polskiej estrady - przekonuje.

Menadżer tłumaczy buńczuczny charakter Daniela Martyniuka i odnosi się do afery w Zakopanem

Zapytany o to, czy okres zaledwie paru dni po zakopiańskiej aferze to dobry moment na ogłaszanie muzycznego debiutu, odpowiada:

Tak. Planowałem to trochę później, ale Daniel już siedzi, czeka i żyje myślą, że będzie śpiewał - wyjaśnia, sugerując, dlaczego 34-latek mógł tak, a nie inaczej zachowywać się w sylwestrową noc:

To też może powodować u niego spore pobudzenie. Uważam, że tam nic wielkiego się nie stało, widziałem różne rzeczy w show-biznesie. Daniel ma w sobie mnóstwo energii i czasami nie wie po prostu, jak ją spożytkować. Cały czas mu tłumaczę, że nagrywanie płyty wymaga wiele pracy i trzeba się wyłącznie na tym skoncentrować - tłumaczy przyszłego artystę.

Mężczyzna ma pewną teorię dotyczącą życiowych wyborów pierworodnego discopolowca.

Daniel Martyniuk jest ofiarą pewnego splotu wydarzeń. Jest synem Zenka i przez całe życie ten plecak nosi, z drugiej strony jest człowiekiem bardzo zagubionym życiowo, będąc jednocześnie bardzo uzdolnionym muzycznie.

Menadżer Daniela Martyniuka o jego problemach z używkami

Choć jest świadomy, że współpraca z Danielem obarczona jest sporym ryzykiem, wierzy w niego.

Wchodzenie z nim współpracę jest ryzykowne, ale ja lubię wyzwania. Może naprawdę wiele wnieść do branży muzycznej, o ile będzie grzeczny. Musi mieć psychologa, jak sportowcy, managera behawiorystycznego. Ktoś wreszcie musi go odkryć. Na fali sukcesu mogą dziać się różne rzeczy, te pozytywne, jak i negatywne. Na pewno się jeszcze potknie, będą afery, tego nie da się uniknąć - stwierdza wyrozumiale, dodając, że używki rzeczywiście stanowią u Martyniuka pewien problem:

To wszystko też zależy, w jakim stopniu on to psychicznie wytrzyma i na ile będzie mógł się uwolnić od swoich używek, które stosuje i od całego próżnego życia bez żadnego celu. Długo z nim rozmawiałem i ustaliliśmy, że koncentrujemy się na płycie, na nagraniach. Nie wierzę natomiast, że zrobi się z niego grzeczny chłopiec i będzie jeździł na koncerty, jak Zenek, ale nie chcę go skreślać - mówi i przekonuje, że jego podopieczny chce skończyć z nałogiem.

On chce to zrobić, a ja będę mu tłumaczył, że musi chcieć sięgnąć po pomoc dla samego siebie, sam musi chcieć.

Trzymacie kciuki za Daniela i jego muzyczną karierę?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(296)
WYRÓŻNIONE
ccccc
12 miesięcy temu
W Polsce zawsze robi się z mężczyzn ofiary. Jest ofiarą byłej żony, która " złapała go na dziecko", jest ofiarą popularności ojca, jest ofiarą używek, jest ofiarą mediów
Kosmo
12 miesięcy temu
Że niby u tego czeresniaka było pół polskiej estrady?😅😅 A angielski Danielka słyszeliśmy, wybitny, można od razu atakować rynki zagraniczne, a co!
aaa
12 miesięcy temu
Pan Daniel to mężczyzna, a nie chłopiec. Dnia nie przepracował i nie wie co to kultura osobista. Zero ambicji, buta. Nie jest ofiarą. Jest pijakiem usprawiedliwianym przez mamusię, która myśli że synek ma 5 lat. Jeżeli ojciec go nie odetnie od kasy nigdy się nie zmieni.
Karla
12 miesięcy temu
A pseudonim artystyczny Daniels🥃🥃🥃🤣
Ehh
12 miesięcy temu
Najpierw terapia, pozniej rozwoj osobisty.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (296)
normalny
11 miesięcy temu
Spokojnie, trafił w bardzo dobre ręce, faceta u którego faktycznie śpiewało wielu znanych...z waszego hejtu nikt sobie nić nie robi.
Haaaaa
12 miesięcy temu
Ten menadżer wygląda jakby jego ojcem był.
Falbanka
12 miesięcy temu
Co ten menadżer wyprawia.On się nie nadaje
że co?
12 miesięcy temu
na wszystko razem: buhahahaha
Ania
12 miesięcy temu
Jest cudowny, prawdziwy facet! Raz się żyje fajtłapy!
Koza
12 miesięcy temu
Po prostu olemy go, jak on wszystko. Niech nikt tego nie słucha, nie wchodzi w te utwory i kasy nie będzie 😃
Gość
12 miesięcy temu
Nic z niego nie będzie .Chwast wyrósł i rośnie .Ta młoda żona wstydu nie ma , a co za odwaga ,że się nie boi z nim być .Przecież nie zna dnia ,ani godziny , gdy policja nie zdąży jej pomóc
Gość
12 miesięcy temu
Boże,człowieku,chyba sam w to nie wierzysz😂
Ja 12
12 miesięcy temu
O kim Piszecie, to reklama dla tego g.... Przestanie pisać a ten obs....... zniknie, kasa się skończy i będzie spokój.
i tyke
12 miesięcy temu
Dziwię się fenomenowi Zenka.Ani talentu, ani nic.
mania
12 miesięcy temu
To on ma "menagera" buhaha po co?
Eeeetam
12 miesięcy temu
Ile można dorosłego chłopa holować przez życie???
Disco
12 miesięcy temu
Pan najpierw powinien odwiedzić logopedę, potem trenera wokalnego a następnie lekarza....w tej kolejności. Każdy z tych specjalistów będzie miał wiele do roboty nad nowym Królem Disco Polo :)
Goßć
12 miesięcy temu
Manager behawiorystyczny...zamiast tatusia i mamusi 😆😆😆
...
Następna strona