W momencie, w którym Rafał Trzaskowski zastąpił Małgorzatę Kidawę-Błońską w wyścigu po fotel prezydencki, oczy całego kraju (i nie tylko) skierowały się w jego kierunku. Jak od samego początku przypuszczano, zwycięzcą w wyścigu o fotel prezydenta okazała się dotychczasowa głowa państwa, jednak różnica w głosach między kandydatami była minimalna.
Oprócz Dudy i Trzaskowskiego, którzy w ostatnich tygodniach dwoili się i troili, by przekonać do siebie rodaków, sporo uwagi poświęcano również ich żonom: Agacie i Małgorzacie. Zaangażowanej małżonce Rafała udało się przykuć wzrok znanej scenarzystki telewizyjnych tasiemców, Ilony Łepkowskiej. Goszcząc w Poranku powyborczym Wirtualnej Polski, 66-latka postanowiła podzielić się swoją opinią na temat Małgorzaty i jej prezencji na wieczorze wyborczym, krytykując ją za... nieuczesane włosy.
30 lipca doszło do szeroko komentowanego spotkania głowy państwa z prezydentem Warszawy, które odbyło się w Pałacu Prezydenckim. Po konferencji prasowej panowie kurtuazyjnie wymienili ceremonialny uścisk dłoni przed obiektywami, po czym udali się odbyć "poważną dyskusję" za zamkniętymi drzwiami.
Jako że Trzaskowski dalej piastuje ważny urząd, od 48-latka wciąż wymaga się bardzo wiele, jak się okazuje - również w kwestii ubioru. W rozmowie z portalem Jastrząb Post znana z TVN-owskiego programu Projekt Lady Irena Kamińska-Radomska postanowiła skomentować stylizację, którą Rafał wybrał na wizytę u prezydenta. Tym, co nie spodobało się "mentorce", były - jej zdaniem - nieodpowiednie buty.
Jest to faux pas założyć martensy do garnituru na spotkanie z prezydentem - oceniła.
Co ciekawe, Kamińska-Radomska miała znacznie więcej wytycznych dla "nieobytego" polityka.
Na następne spotkanie powinien założyć po prostu buty, które są właściwe na wizytę do prezydenta - kontynuowała. Jest to nic innego, jak po prostu strój wizytowy. Wszystko zależy od tego, jaka jest to pora dnia. Jeżeli w ciągu dnia, to powinny być to buty czarne, wiązane, ze skóry, na skórze. I mało tego, w ciągu dnia, jeżeli jest to do godziny 18, to czubki czyli noski tych butów męskich są odcięte, są przeszyte. Czyli ten przód nie jest uszyty z jednego kawałka skóry, ale ten czub jest odcięty. Oczywiście trzeba się temu przyjrzeć.
Gwiazda Projektu Lady podkreśliła też, że odpowiednie buty na taką okazję powinny mieć... pięć dziurek na sznurówki.
Jeszcze dodam, że powinno być pięć dziurek na sznurówki. Po każdej stronie. Jeżeli ktoś jest koneserem i lubi bawić się modą, bądź dress code'em, to wie - zakończyła.
Też uważacie, że Trzaskowski popełnił faux pas przychodząc na spotkanie z prezydentem w martensach?