W marcu na blogu PolacyRodacy pojawił się wpis, przedstawiający stawki polskich blogerek za promowanie danego produktu. Okazało się, że za pokazanie się z nim na imprezie to koszt nawet 8 tysięcy złotych. Choć autor wpisu nie podał nazwisk, to z treści można wywnioskować, że chodzi m.in. o zarobki Jessicy Mercedes.
21-latka jednak nie przejmuje się dyskusjami na temat wynagrodzenia za swoją "pracę":
Nie wszystkie te stawki są prawdziwe. Wyceniamy te kampanie w zależności od tego, jakie akcje mają im towarzyszyć. Czy spodziewałam się linczu? Wielu blogerów ma na swojej stronie podane oficjalnie cenniki. Nie ma tu co hejtować.
_
_
_
_
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.