Bridget Fonda zyskała popularność w latach 90., kiedy wystąpiła w kilku głośnych, docenionych przez krytyków filmach. Aktorka zagrała m.in. w Ojcu chrzestnym III, Kryptonimie Nina czy w Jackie Brown w reżyserii Quentina Tarantino. Widzowie zachwycali się nie tylko talentem, ale też urodą gwiazdy.
Zobacz też: Nie żyje Peter Fonda, pochodzący ze znanej aktorskiej rodziny gwiazdor "Swobodnego jeźdźca"!
W przeciwieństwie do swojej ciotki, Jane Fondy, Bridget postanowiła zakończyć karierę dosyć wcześnie, bo w wieku 38 lat. Aktorka ogłosiła, że zamierza się skupić na wychowaniu syna na rodzinnym ranczu w Santa Barbara. Jej ostatnim publicznym wyjściem była premiera Bękartów Wojny w 2009 roku, gdzie z gracją pozowała na czerwonym dywanie.
Po ponad 12 latach "medialnej absencji" Fonda ostatnio znów trafiła na czołówki gazet. Portal Daily Mail opublikował zdjęcia, które paparazzi zrobili 58-letniej gwieździe, gdy załatwiała sprawy na mieście. Fotki trafiły na fanpage serwisu i zostały okraszone dość zjadliwym tekstem: "dramatyczne odejście od jej niegdyś ultraefektownego wizerunku". W artykule podkreślano też, że latach w latach 90' Fonda uchodziła za seksbombę i "dziewczynę z plakatów".
Internautom bardzo nie spodobał się wydźwięk publikacji i oskarżyli jej autorkę o body shaming. Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy.
Dajcie jej spokój. Zrobiła swoje w Hollywood i zasługuje na szacunek. Wygląda świetnie i wierzę, że jest bardzo szczęśliwa.
Dla mnie wygląda całkiem normalnie! Musi czuć się dobrze, skoro przestała się głodzić, aby utrzymać się w przemyśle filmowym. Mam nadzieję, że czuje spokój i miłość.
Wszyscy się starzejemy, niektórzy z nas z gracją, tak jak Bridget. Jest normalną i zdrową kobietą.
Zobaczcie, jak dziś prezentuje się 58-letnia aktorka.