W zeszłym tygodniu król Karol III oficjalnie został władcą Wielkiej Brytanii po śmierci swojej matki, Elżbiety II. W kraju trwają uroczystości, których celem jest upamiętnienie wiekowej monarchini, która zasiadała na tronie przez aż 70 lat. Niestety, jak to zwykle bywa, nowy król z królową małżonką nie ustrzegli się od kilku drobnych wpadek.
Konfrontacja mężczyzny z Karolem III na królewskiej paradzie
Choć wielu Brytyjczyków docenia wydarzenia na cześć królowej Elżbiety, to nie wszyscy są zachwyceni tym, z jakim rozmachem royalsi upamiętniają zmarłą monarchinię. Nie jest zresztą tajemnicą, że niektórzy traktują rodzinę królewską i ponoszone z jej powodu koszty jako zło konieczne i niepotrzebne obciążenie portfeli podatników.
Teraz przekonał się o tym Karol III, który pojawił się pod zamkiem w Cardiff, aby podziękować żałobnikom za wsparcie. Mimo wielu ciepłych słów i wyrazów wsparcia nie obyło się bez konfrontacji z tajemniczym mężczyzną, który zadał królowi niewygodne pytanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karol III zapytany o koszt parady. Zaskakująca reakcja
W nagraniu opublikowanym przez światowe media, w tym Sky News, widzimy, jak mężczyzna w okularach przeciwsłonecznych najpierw woła monarchę, a potem wytyka mu, że organizuje koszowne parady, podczas gdy wielu rodaków ma problemy z opłaceniem ogrzewania. Zarzucił mu też, że podatnicy płacą na royalsów niemałe pieniądze.
Karol! Podczas gdy my mamy problem z ogrzaniem własnych domów, musimy się zrzucać na twoją paradę. Podatnicy płacą na was 100 milionów funtów. Po co? - pytał mężczyzna.
Reakcja króla okazała się zaskakująca, bo w połowie wypowiedzi u jego boku pojawił się ochroniarz, który delikatnie odepchnął na bok problematycznego mężczyznę. Nie zdecydował się też na żadną odpowiedź i nie dał po sobie poznać, jakoby ta uwaga go zdenerwowała. Po reakcji ochroniarza po prostu dalej pozdrawiał żałobników i podawał im rękę.
Myślicie, że brak reakcji to była w tym przypadku najlepsza reakcja?