Zachodnia prasa poinformowała o śmierci Anne Douglas, byłej publicystki oraz hollywoodzkiej filantropki, żony legendy kina Kirka Douglasa, z którym spędziła 66 lat swojego życia. Macocha Michaela Douglasa odeszła w pięknym wieku 102 lat, nieco ponad rok po swoim mężu, który dożył sędziwego wieku 103 lat.
Przypomnijmy: Kirk Douglas nie żyje. Weronika Rosati wspomina aktora: "Ostatnia prawdziwa gwiazda kina złotego wieku Hollywood"
Do tej pory nie podano dokładnej przyczyny zgonu Anne Douglas. Wiadomo natomiast, że zmarła spokojnie, w trakcie snu w swoim domu w Beverly Hills. Anne została pożegnana przez pasierba - Michaela Douglasa, który wysłał poruszające oświadczenie do redakcji magazynu People.
Anny była kimś więcej niż macochą i z pewnością nigdy nie przypominała macoch z bajek. Sprawiała, że wszyscy byliśmy lepszymi osobami, w szczególności mój ojciec. Tata nigdy nie zrobiłby kariery, gdyby nie jej wsparcie i partnerstwo. Catherine [Zeta-Jones] i ja oraz dzieci uwielbialiśmy ją. Na zawsze pozostanie w naszych sercach - cytuje za aktorem czasopismo.