W połowie sierpnia okazało się, że Misiek Koterski znów jest zakochany, a wybranką jego serca jest koleżanka z planu "Gdzie diabeł nie może, tam baby pośle". Po tym, jak na temat relacji aktorów wygadał się reżyser filmu, oboje zdecydowali, że dłużej nie zamierzają się ukrywać. Od tamtej pory zdążyli zaliczyć kilka zrelacjonowanych za pośrednictwem Instagrama wspólnych wyjść i pochwalić się paroma selfies.
Zobacz: TYLKO NA PUDELKU: Nowa dziewczyna Michała Koterskiego o ich związku: "To wyszło jakoś DOŚĆ SZYBKO"
W środę ugodzony strzałą amora 41-latek pokusił się o kolejną publikację z młodszą o 19 lat dziewczyną. Tym razem z Opola, a dokładnie sprzed Amfiteatru Tysiąclecia.
Już 5 września moja Królowa wystąpi dla mnie na tej scenie - oznajmił, nawiązując do roli Dagmary w "Koronie królów".
Choć pod najnowszym zdjęciem Miśka zaroiło się od miłych słów dopingujących parze internautów, nie zabrakło i mniej serdecznych komentarzy, głównie nawiązujących do poprzedniej relacji aktora z Marcelą Leszczak, z którą wychowuje syna Fryderyka.
A ja myślałam, że królowa jest tylko jedna. Ale okazuje się, że można zrobić szybką podmiankę. Serce jak tramwaj;
Jeszcze przed chwilą było: "Moja Marcelka, moja Ptysia" - serce jak harmonia...;
Frysiowi będzie przykro, oglądając tatę u boku innej pani - piszą niepocieszeni obserwatorzy.
Ostatnia z uwag "troskliwych" fanów może być wynikiem jednego ze wpisów Leszczak. Była uczestniczka "Top Model" przed tygodniem wbiła Koterskiemu szpilę, pisząc na Instastories, że cieszy się, iż syn "jest na tyle mały i nie ma dostępu do internetu, bo może żyć w niewiedzy i radości życia codziennego, bez wstydu".
Michał rzeczywiście powinien nieco przystopować z epatowaniem nowym związkiem?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!