Kilka miesięcy temu Michał Koterski i Marcela Leszczak postanowili porzucić marzenia o wspólnym życiu i zdecydowali się rozstać. Smutne wieści o rozpadzie ich związku przekazała była uczestniczka "Top Model", która z początku dość niechętnie komentowała sprawę. Dziś jednak zarówno jej, jak i byłemu partnerowi wyraźnie rozwiązały się języki.
Zobacz: Marcela Leszczak przepracowuje rozstanie z Miśkiem Koterskim w prasie: "Wszystko jest ZBYT ŚWIEŻE I BOLESNE"
Jak niedawno informowaliśmy, Marcela Leszczak jest pod okiem psychoterapeuty i na razie wyklucza związek z kolejnym mężczyzną. Michał Koterski ma nieco inne podejście do sprawy, bo już bryluje na premierach z nową ukochaną, Dagmarą Bryzek. Jednocześnie rodzice małego Fryderyka wymieniają się pozornymi "uprzejmościami" w prasie, co czyni kwestię ich obecnych relacji jeszcze bardziej tajemniczą.
Choć wydawało się, że byli ukochani uważają wspólny rozdział za zamknięty, to Misiek ma do sprawy dość nietypowe podejście. Najpierw wyraził nadzieję, że Marcela się "nie zepsuje" i uda im się utrzymać poprawne kontakty, a teraz udzielił dość osobliwego wywiadu Plejadzie, w którym rozprawia m.in. na temat tacierzyństwa. Kolejny raz usilnie przekonuje także o dobrych relacjach z Marcelą.
Na szczęście dogadujemy się jak cywilizowani ludzie. Nie ma wojny. Nie jest to śmieszny temat, bo wiele osób po rozstaniu tak jakby szachuje się dzieckiem. Ale wiadomo, że to dziecko na tym przegrywa. Ale nam się, odpukać, udaje to robić - powiedział z nadzieją (?) Misiek.
Co ciekawe, padło też pytanie o ewentualny powrót do matki jego syna, mimo bycia uwikłanym w związek z inną kobietą. Tu również nie obyło się bez zaskoczeń, bo Koterski twierdzi, że nie wie, co przyniesie przyszłość.
Nie wiemy tego, bo niezbadane są wyroki boskie. Nic mnie w życiu nie jest niby w stanie zaskoczyć - zapewniał, po czym dodał: Ostatnio mi Tomasz Oświęciński opowiedział bardzo wzruszającą opowieść, że rozstał się ze swoją partnerką, jak jego córka była mała. A jak dorosła, to napisała list do świętego Mikołaja, że jej największym marzeniem i prezentem, który by chciała dostać, to to, by jej rodzice się zeszli. Więc nigdy nie mów nigdy, bo życie jest pełne niespodzianek.
Ta krótka opowieść stała się więc fundamentem pod pytanie o to, czy Misiek spełniłby podobne marzenie syna o tym, żeby jego rodzice do siebie wrócili. Ponownie, odpowiedź okazała się dość zaskakująca.
Zawsze jestem za miłością i dobrem mojego syna. Nawet jeśli miałbym z Marcelą cierpieć, to dla syna bym to zrobił - skwitował.
Myślicie, że Dagmara się ucieszy? A może jednak posłucha rady byłej dziewczyny ukochanego?
Posłuchaj najnowszego odcinka Pudelek Podcast!