Michał Milowicz raczej niechętnie dzieli się kulisami życia prywatnego. Obecnie 52-latek jest w szczęśliwym związku, ale jeszcze kilka lat temu planował ślub z inną dziewczyną. Aktor zrezygnował z poślubienia wybranki zaledwie trzy dni przed planowaną uroczystością.
Co mam powiedzieć? Że uciekłem sprzed ołtarza? Można powiedzieć, że po prostu zaniechałem ślubu. Nie grało mi to w duszy. Wiedziałem, że jak ślub odbędzie się teraz, to za kilka tygodni będzie rozwód - tłumaczył w "Dzień dobry TVN".
Przykre doświadczenie na polu miłosnym nie sprawiło jednak, że gwiazdor filmu "Chłopaki nie płaczą" porzucił marzenia o założeniu rodziny. 52-latek opowiedział o swoich planach na przyszłość w rozmowie z magazynem "Rewia".
Zamierzam mieć rodzinę - zadeklarował. Nie jest tak, że przed laty wybrałem scenę i zrezygnowałem z rodzinnego szczęścia na zawsze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiele wskazuje na to, że jego plany mogą się niebawem ziścić. Aktor od jakiegoś czas jest w szczęśliwym związku z niejaką Kasią, której wizerunek dotychczas wolał ukrywać przed światem. Celebryta zmienił jednak zdanie i pochwalił się ukochaną na zdjęciu z wakacji w Tajlandii.
To były nasze, wreszcie tak bardzo upragnione wakacje - napisał pod zdjęciem.
I o ile większość komentarzy pod fotografią była entuzjastyczna, nie mogło obyć się bez złośliwości.
Córka już duża pannica - brzmiał uszczypliwy komentarz.
Na zaczepkę postanowiła odpowiedzieć sama zainteresowana.
Doprawdy? Córka? - dopytywała. To jakim cudem ja, mając lat 39, miałabym ojca w wieku 52 lat? Przelicz sobie to raz jeszcze proszę. Pozdrawiam.
Zobaczcie zdjęcia "polskiego Elvisa" i jego nowej wybranki. Myślicie, że tym razem Milowicz znalazł sobie odpowiednią kandydatkę na żonę?