Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|
aktualizacja

Michał Olszański o wywiadzie z Jarosławem Kaczyńskim: "Zostałem WSADZONY NA MINĘ". Wspomniał też o zachowaniu Anny Popek

96
Podziel się:

Wielu do dziś pamięta moment, w którym Jarosław Kaczyński był gościem Michała Olszańskiego i Moniki Richardson w "Pytaniu na śniadanie". Dziennikarz wyjątkowo gorzko wspomina ten moment, a także całą pracę w TVP za rządów Jacka Kurskiego.

Michał Olszański o wywiadzie z Jarosławem Kaczyńskim: "Zostałem WSADZONY NA MINĘ". Wspomniał też o zachowaniu Anny Popek
Michał Olszański wprost o wywiadzie z Jarosławem Kaczyńskim w "Pytaniu na śniadanie" (AKPA, FORUM)

Michał Olszański był wieloletnim współpracownikiem TVP, co wielu mu wytykało, gdy w telewizji publicznej rządy objął Jacek Kurski. Na antenie prowadził "Magazyn Ekspresu Reporterów", a także gościł w śniadaniowym paśmie stacji, gdzie witał widzów o porankach m.in. u boku Anny Popek czy Moniki Richardson (wówczas Zamachowskiej). Było więc ogromnym zaskoczeniem, gdy w sierpniu 2020 roku nagle odsunięto go od obowiązków.

Michał Olszański wprost o pracy w TVP. Wspomniał o Annie Popek

Dziś, na ponad trzy lata od zwolnienia z telewizji, Olszański zgodził się udzielić wywiadu redakcji Plejady. Mężczyzna nie kryje przy tym żalu do osób, które zrujnowały prestiż TVP i Polskiego Radia. Największy żal ma do Krzysztofa Czabańskiego, przewodniczącego Rady Mediów Narodowych, którego poprosił o wsparcie. Ten, jak wspomina Olszański, miał okazać się politrukiem.

Zaczęto przekazywać propagandowe treści, które z rzeczywistością niewiele miały wspólnego. A wszystko to w myśl zasady, którą kieruje się każda autorytarna władza: kłamstwo powtórzone sto razy staje się prawdą. Jaki jest tego skutek? Dziś ci, którzy przez ostatnich osiem lat byli pod silnym wpływem mediów publicznych, przypominają sektę - mówi wprost.

Dziennikarz wspomniał też o Annie Popek, która twierdziła kiedyś, jakoby ona i Olszański "mieli inne temperamenty""zawsze troszkę na nią krzyczał". Teraz mówi wprost, że słowa byłej koleżanki go zabolały, ale nie mieli okazji tego wyjaśnić, bo nie mają ze sobą kontaktu. Ciekawa jest natomiast historia pewnego zdjęcia, które powstało, gdy na Woronicza pojawił się Jacek Kurski.

Wiedziałem, że Anka będzie starała się odnaleźć w nowym układzie i zachować swoją pozycję w TVP - mówi Olszański. Nie przypuszczałem jednak, że posunie się tak daleko. To, że tak ochoczo pozowała do zdjęć obok Kurskiego, pani Holeckiej i złapanego przypadkiem Przemka Babiarza, było dla mnie jednoznaczną deklaracją. (...) Anka Popek specjalnie przyjechała wtedy na Woronicza. Nie było to z jej strony spontaniczne. Przygotowała się do tego, o czym świadczy, chociażby to, jak olśniewająco wyglądała.

Sam Olszański twierdzi, że próbowano go w to wmanewrować, ale wymigał się od konieczności pozowania do wspólnej fotografii z ówczesnym prezesem. O Holeckiej nie ma zresztą dobrego zdania do dziś, podobnie jak o kilku innych osobach z TVP.

Jestem przekonany, że Magdalena Ogórek, Michał Rachoń czy Danuta Holecka podjęli takie, a nie inne decyzje, chcąc zapewnić sobie duży komfort życiowy. Byli w pełni świadomi, że oddają przyzwoitość i profesjonalizm za srebrniki. Uważam, że nie można ich nazywać dziennikarzami. Oni przez ostatnie lata służyli interesom określonej partii. I dla takich ludzi nie powinno być miejsca w mediach publicznych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Michał Olszański o swoich początkach w telewizji

Olszański i Richardson rozmawiali z Kaczyńskim w śniadaniówce. Fatalnie to wspomina

Jeszcze innym wątkiem, który padł we wspomnianym wywiadzie, jest rozmowa Olszańskiego i Moniki RichardsonJarosławem Kaczyńskim. Dziennikarz wprost mówi, że po tej dość oczywistej próbie ocieplenia wizerunku prezesa miał problem, żeby spojrzeć sobie w oczy w lustrze. Do rozmowy z politykiem zaangażowano specjalnie właśnie ich, a zakres tematyczny, który mogli poruszyć, był podobno dość wąski.

Szczerze przyznam, że wtedy miałem problem z tym, by spojrzeć na siebie w lustrze - zapewnia. Nikt nie układał nam pytań, ale dość wyraźnie nakreślono obszary tematyczne, które możemy poruszyć. Jasne okazało się, że chodzi wyłącznie o ocieplenie wizerunku Kaczyńskiego. Miałem poczucie dużego dyskomfortu. Z każdą minutą tego wywiadu coraz bardziej byłem przekonany o tym, że popełniłem błąd. Zrozumiałem, że zostałem wsadzony na minę i znalazłem się w sytuacji bez wyjścia. Dość szybko usłyszałem w "uchu", że nie mogę mieć takiej miny - że źle wyglądam. A ja zupełnie nad tym nie panowałem.

Na koniec rozmowy Olszański myślał nawet o sprytnym wpleceniu do rozmowy wątku filmu braci Sekielskich o pedofilii w Kościele, ale ostatecznie się na to nie zdecydował, czego potem ponoć bardzo żałował. Miał bowiem poczucie, że było to ewidentne sianie propagandy, do której został zaangażowany i nie zrobił nic, żeby się postawić.

To był największy zawodowy błąd w mojej karierze dziennikarskiej - podsumowuje. Czułem pewien rodzaj pustki. Z każdą chwilą coraz bardziej docierało do mnie, że zrobiłem coś nie tak. I że nie da się tego obronić. (...) Sporo mnie to wszystko kosztowało. Pierwsze dni po tym wywiadzie były dla mnie trudne. Pogrążyłem się w próbie odnalezienia poczucia własnej wartości. Miałem świadomość, że chwilę to potrwa. Bardzo pomogła mi wtedy moja żona Magda.

Doceniacie taką szczerość?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(96)
WYRÓŻNIONE
Miika
12 miesięcy temu
Teraz, gdy wiatr sie zmienie to zaczal mowic. Oskarza innych o sprzedawanie sie “za srebrniki”, ale moim zdaniem to jest proba powrotu na mape w dosyc desperacki sposob.czego sie spodziewal po swoim wywiadzie z prezesem?
Oooo
12 miesięcy temu
Zabiega o zatrudnie u nowe władzy ale teraz pora na mlodych - dać szansę nowym twarzom
gosc
12 miesięcy temu
zlotousty michal, a ta paplanina to co jak nie ratowanie swojej kariery po przegranej pis. wiaodmo ze kaczynski to byla ustawka ale teraz niech nie robi z siebie ofairy
Pola
12 miesięcy temu
Szanowałam zawsze pana Michała.Ale jego wynurzenia w tym monencie wyglądają tak, jakby chcial wykorzystać swoją szansę i załapać się do " nowych " mediów
Dorota
12 miesięcy temu
Zwolniony za obmacywanie kobiet w tv, czy ten mammograf myśli że wszyscy mają sklerozę ?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (96)
Anka
12 miesięcy temu
No rzeczywiście! Teraz, po zmianie władzy będzie robił za świętego!!! Nie chciał ale musiał!!! 😡
Iwona
12 miesięcy temu
Ile dni to będziecie wałkować ? Nie ma innych tematów , tylko odkurzacze starocie ...To może wywiad D.Tuska pod krzyżem z Młynarska.
Jura
12 miesięcy temu
Monisia potrzebuje Chłoppa , a Zbyszek spokoju .
Jura
12 miesięcy temu
Monisia potrzebuje Chłoppa , a Zbyszek spokoju .
Obiektyw
12 miesięcy temu
Panie Michale-w tej kwestii milczenie jest jednak złotem
Kinga
12 miesięcy temu
Teraz zaczynasz mówić? Teraz?! Teraz to już za późno, poradziliśmy sobie bez ciebie. Wolne Media!
Tes
12 miesięcy temu
Uwielbiam Pana Michała Olszańskiego i cieszę się, że mamy szansę na Jego powrót.
Adi
12 miesięcy temu
Zaraz się zacznie jazgot i skomlenie następnych …Że jak to ich nie wciągnięto …bezie cyrk 🤣🤣🤣
Widz
12 miesięcy temu
Co za bzdury, wygadywane teraz, żeby się podlizać nowej władzy. Anna Popek na wspomnianym zdjęciu miała nawet włosy w lekkim bezładzie, widać, że z pewnością nie przygotowywała się tego pozowania. Sama w jednym z wywiadów twierdziła, że przypadkowo się znalazła w tamtym miejscu i była zawołana do zdjęcia i ta wersja jest spójna z tym co widać. Tak samo Michał Rachoń nie oddał "przyzwoitości i profesjonalizmu" za srebrniki, bo bezpośrednio przed TVP, od lat (zdaje się, że od początku jej powstania) pracował w Telewizji Republika, w której mówił dokładnie to samo, co potem w TVP Info, nie zmienił w żaden sposób poglądów dla apanaży, bo wcześniej miał je dokładnie takie same. Do tego Tv Republika z pewnością nie była miejscem, w którym zarabiało się krocie, więc nie był tam dla pieniędzy. A wręcz przeciwnie: trwając tam od lat, wykazywał się postawą ideową, bo gdyby chciał znalazłby bardziej intratną pracę.
Tomek
12 miesięcy temu
Po tym wywiadzie Radio 357 powinno pozbyć się ze swojego grona pseudo bohatera aby nie stracić swojej wiarygodności i patronów
Hahaha
12 miesięcy temu
Ona, Babiarz, Jakimowicz, Ogórek to papier toaletowy PiS
Yyuui
12 miesięcy temu
Każda rozmowa w sniadaniwokach ma na celu ocieplejie wizerunku czy to tvn Polsat czy tvp. Dostał zakres tematów jakie ma poruszać i to jest ok. Zawsze jest scenariusz programu o czym się rozmawia z dana osobą. Jeśli przychodzi do programu fryzjerka to nie będą z nią rozmawiać o paznokciach. Ten człowiek jest obłąkany. Z jego słów wynika że dostał prawie depresji z powodu tego wywiadu. Raczej to wygląda na podlizywanie się nowej władzy która będzie za kilka dni
Looog
12 miesięcy temu
Mammograf oblęgor!
Tyszka nie
12 miesięcy temu
Szkoda, przeprowadzil wywiad a i tak go zwolnili. Mogl odmowic.
...
Następna strona