Po zakończeniu emisji programu You Can Dance medialna kariera Michała Piróga stanęła pod znakiem zapytania. Na szczęście TVN prędko przedłożył mu propozycję poprowadzenia nieco mniej związanego z umiejętnościami tancerza formatu - Top Model. W rezultacie w ostatnich latach Michał bardziej znany jest z bycia jurorem czy udziału w Azja Express niż z popisów tanecznych. Określany jest również jako "osobowość telewizyjna". Piróg regularnie pojawia się na eventach branżowych, a ostatnio zdarza mu się coraz częściej wypowiadać na ważne i kontrowersyjne tematy.
Kilka dni temu pojawił się na jednej ze stołecznych imprez, gdzie zachęcał do odwiedzania galerii i teatrów, by bezpośrednio doświadczać sztuki. Według 40-latka nawet najlepszy materiał filmowy nie jest bowiem w stanie oddać emocji odczuwanych przy osobistym kontakcie z dziełami.
Zgadzacie się z Michałem?