Nie jest tajemnicą, że molestowanie seksualne nieletnich to jeden z największych problemów, z jakimi zmaga się Kościół katolicki. Mimo rozlicznych przypadków pedofilii wśród kleru hierarchowie nagminnie chronią swoich kolegów po fachu, a przypadki, w których wyciągnięto wobec winnych realne konsekwencje, są niestety marginalne.
Od wtorku głośno jest o odpowiedzi bielsko-żywieckiej kurii na pozew, który wystosował Janusz Szymik, ofiara księdza-pedofila. W sprawie nagłośnionej przez Onet szczególnie szokująca jest reakcja kurii, gdyż pełnomocniczka biskupa domagała się w tej sytuacji... oceny orientacji seksualnej pokrzywdzonego. Dlaczego? Gdyż jako 12-letni gej mógł "czerpać przyjemność" z obcowania z księdzem...
Zobacz też: Szokujące wyznanie byłego prezesa PZPN: "Jako dziecko BYŁEM MOLESTOWANY przez księdza i znanego aktora"
Prawniczka kurii dowodzi, że relacja ministranta i księdza mogła być oparta "na dobrowolności i wzajemnych korzyściach". Oskarżony ksiądz Jan W. przepraszał już Szymika za czyny z przeszłości i sam przyznał, że faktycznie współżył z chłopcem.
Teraz do głośnej sprawy odniósł się Michał Piróg, który wyjątkowo dosadnie odpowiedział na doszukiwanie się przez kurię "czerpania przyjemności" przez 12-latka z gwałtu. W obszernym poście nie szczędził krytyki kurii, która, zamiast chronić ofiary, kolejny raz usprawiedliwia tych, którzy krzywdzą małoletnich.
Wnioskuję ze stanowiska kurii, że ksiądz może wykorzystywać chłopców, którzy są homoseksualni i - logicznie rzecz biorąc - heteroseksualne dziewczynki, bo w przyszłości pewnie z takiego modelu seksu będą czerpały przyjemność. Siostry też mogą analogicznie? Inni ludzie innych profesji też mają takie prawo, czy tylko jest to przywilej księży? Otóż nie zwyrodniałe, bandyckie kanalie... Zapewne już nigdy wielu przyjemności nie będzie zaznawać w swoim życiu. (...) Tę obecną strukturę, watykański monopol kościoła, mafię finansową, zbrodniarzy, zwyrodnialców, należy odesłać w p*zdu do więzień. Zbudować na ruinach zbrodni coś nowego, nieuwikłanego i na pewno nie tak zamożnego, bo kasa ogłupia i rozpędza żądze - pisze współprowadzący "Top Model".
Piróg podkreśla też, że współczuje wierzącym, których reprezentantami stają się wspomniane "kanalie". Powodami krycia pedofilii w szeregach duchownych są dla niego z kolei pieniądze i zależność, w której "jeden pociągnie za sobą drugiego na dno".
Te same powody kierują zapewne pełnomocniczką biskupa. Ale w ogólnym połączeniu jest to wybitnie ohydne. Zwłaszcza że winy i okrucieństwo oraz bezwzględność tej firmie towarzyszy od jej zarania - skwitował.
Pod postem pojawiło się wiele głosów poparcia dla stawianej przez Michała diagnozy, a wśród komentujących znalazła się także Kinga Rusin. Tym razem jej wpis był krótki, jednak mocno dała tancerzowi do zrozumienia, że zgadza się ze wszystkim, co napisał.
Totalna zgoda! Podpisuję się pod każdym zdaniem! - napisała dziennikarka.
Myślicie, że pedofilia w szeregach kleru doczeka się kiedyś realnego rozliczenia?
Jakie DM-y dostajemy od celebrytów? Dowiecie się w najnowszym Pudelek Podcast!