Do obszernej listy rodzimych celebrytów, z którymi Caroline Derpienski ma na pieńku, dołączył właśnie Michał Piróg. W wywiadzie udzielonym serwisowi NaTemat, gwiazdor TVN został zapytany, czy w jego mniemaniu w programie "Top Model", gdzie od tej edycji tancerz zasiadać będzie w jury, słynna skandalistka miałaby szanse na sukces. Słysząc nazwisko Derpienski, Piróg nie wykazał jednak większego entuzjazmu.
Kojarzę Caroline z sytuacji z Kasią Nosowską - przyznał. Czy by się odnalazła? Sądzę, że miałoby to krótkie nogi. Na pewno w programie też jest miejsce dla ludzi bardzo charyzmatycznych. Natomiast ona jest upierdliwa i to jest - moim zdaniem - obsesyjne dążenie do perfekcyjności, taki desperacki krzyk zauważcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Caroline Derpienski odpowiada na zaczepkę Michała Piróga. Nie szczędziła mu złośliwości
Na odwet Caroline nie trzeba było długo czekać. Po przeczytaniu wywiadu z Pirogiem, zaprawiona w bojach 21-latka chwyciła za telefon i czym prędzej odniosła się do zaczepki Michała, oczywiście w swoim stylu. Ukochana rzekomego milionera z Miami stwierdziła, że sama robi świetlaną karierę w świecie modelingu i to za oceanem, w związku z czym uczestnictwo w tego typu show, nie byłoby w jej niczym potrzebne. Chyba, że w roli prowadzącej.
Panie Pieróg - zaczęła. W Top Model jako uczestniczki biorą udział osoby dopiero zaczynające swoje marzenie i wizję modelingu. Ja jeżeli już, to mogę prowadzić program. Poza tym żadna Polka z "Top Model Polska" jeszcze nie zaistniała w Stanach Zjednoczonych, a jak wiadomo jest to większy rynek niż europejski. Top Model, wiecie kto pociągnąłby program w górę - dodała na koniec.
Chcielibyście, żeby Caroline zastąpiła Dżoanę?