Minione wybory parlamentarne narobiły zamieszania nie tylko w rządzie, ale również w show-biznesie. Chociaż Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory, to władza jest dziś w rękach opozycji, która nie ukrywa, że planuje wprowadzić ogromne zmiany w Telewizji Polskiej.
ZOBACZ TAKŻE: Edward Miszczak zostanie nowym dyrektorem programowym TVP?! Już ZABRAŁ GŁOS w tej sprawie
O masowych zwolnieniach z telewizji publicznej spekuluję się od dawna. Wielu sprytnych pracowników w obawie przed medialnym linczem podjęło już decyzję o "ewakuacji" z Woronicza. Nie brakuje także osób, które spokojnie czekają na rozwój sytuacji, ale nie łudzą się, że utrzymają posady w TVP i już snują plany na przyszłość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Rachoń nie drży z obawy o utratę pracy w TVP. Ma plan awaryjny
Ambitnym pomysłem może pochwalić się Michał Rachoń, który w TVP Info pracuje od 2016 roku i jest obecnie niekwestionowaną gwiazdą stacji. Na swoim koncie ma m.in.prowadzenie takich programów jak "Minęła dwudziesta", "Gość Poranka" czy "Jedziemy". Rachoń pełnił również rolę gospodarza podczas ostatniej debaty przedwyborczej, która wywołała wiele kontrowersji.
ZOBACZ TAKŻE: Agnieszka Woźniak-Starak NABIJA SIĘ z Michała Rachonia. Wymownie skomentowała jego prowadzenie debaty w TVP (FOTO)
Jak donoszą media, Michał Rachoń ma świadomość, że nie zagrzeje miejsca w TVP i jest jedną z pierwszych osób do "odstrzału". Według informacji "naTemat" świadomy utraty stanowiska Rachoń ma jednak na siebie pomysł. Pracownik TVP nie zamierza jednak prosić się o posadę w innej stacji, a swoją karierę będzie kontynuował w internecie, gdzie m.in. swoją kontynuację mają mieć formaty, które dotychczas realizował w telewizji publicznej.
On raczej nie ma złudzeń, że gdzieś go zechcą. A zapowiedzi nowego medium PiS-owego to póki co tylko słowa. Obecnie pracuje on nad kanałem na YouTube - miała zdradzić osoba z bliskiego otoczenia Michała Rachonia na łamach "naTemat".
Myślicie, że Rachoń jako youtuber odniesie sukces?