Michał Szpak z pewnością należy do grona najbardziej wyróżniających się gwiazd w świecie polskiego show biznesu. W przeciwieństwie do wielu celebrytów z rodzimego poletka 32-latek nie jest zachowawczy i ze sporą dozą śmiałości wyraża, co mu w duszy gra. Artystyczna wolność wokalisty objawia się przede wszystkim w jego oryginalnych kreacjach, które często stają się obiektem krytyki, a także w odważnych wypowiedziach, nieraz wzbudzających dalsze kontrowersje.
Choć zdaje się być wyjątkowo otwarty i bezpośredni, Michał Szpak wciąż skrywa wiele tajemnic. Niektórymi z nich podzielił się podczas szczerego wywiadu z Michałem Dziedzicem. Przepełniona emocjami rozmowa traktowała m.in. o pracy w TVP, a także miłości i przyszłym rodzicielstwie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Szpak otworzył się na temat żałoby po stracie mamy
Podczas wywiadu dla Pudelka Michał Szpak zdradził także nieco na temat żałoby po śmierci mamy, która - jak przyznał - trwała rok. Był to dla niego wyjątkowo trudny moment, z którym zmierzył się w specyficzny sposób.
Przeżyłem żałobę w dość specyficzny sposób, pogrążając się w klubowej muzyce i wychodząc od środy do niedzieli na imprezy, ale to była forma mojego smutku. (...) tylko tak mogłem się podzielić i tylko w taki sposób nie odseparowałem się od rzeczywistości i nie zamknąłem siebie. Nie chciałbym być wtedy sam - wyznał artysta. To jest forma zagłuszenia bólu za wszelką cenę, bo jest zbyt mocny.
Michał Dziedzic zapytał Szpaka o przemyślenia, które przyniósł mu długi i intensywny czas żałoby.
Jedno jest pewne, że to jest - trochę jak w bajce "Coco" - tylko jeden z wielu etapów, który nas czeka - przyznał wokalista.
Tak Michał Szpak przeżył odejście mamy
Wykonawca hitu "Color of Your Life" podkreślił w rozmowie, że czas śmierci i żałoby od zawsze był dla niego w pewien sposób mistyczny. Jednak dopiero, gdy spotkało go odejście bliskiej osoby, zdał sobie sprawę, jak silny ono miało wpływ na jego życie.
Dopóki fizycznie się z tym nie spotkasz, to nie wiesz jak to ugryźć, co z tym zrobić, co to jest za emocja, jak silna, jak mocno na ciebie oddziałuje, jak bezlitosna jest. To nie jest coś, co możesz wyłączyć i powiedzieć nagle: "A spoko, już jestem po" - zaznaczył.
Dobrze, że o tym mówi?