Przyglądając się dokonaniom Michała Szpaka, widać wyraźnie, że kieruje się on popularną w przemyśle rozrywkowym zasadą: "Nieważne co mówią, ważne żeby mówili". Strategia ta przyniosła pożądane rezultaty i wokalista jest teraz wszędzie, a opinia anonimowych hejterów dotycząca jego "odmiennego" - przynajmniej na polskie standardy - stylu bycia i aparycji interesuje wokalistę tyle, co nic.
Słynący ze swojej bezkompromisowości i ciętego języka gwiazdor postarał się, żeby ostatni odcinek programu Kuby Wojewódzkiego z jego udziałem zapewnił 60-letniemu showmanowi wysoką oglądalność. Muzyk odpowiadał na dość intymne pytania prowadzącego, prawiąc o swojej panseksulaności. Odniósł się też do plotek o domniemanym homoseksualizmie Kuby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Szpak dywaguje o transpłciowości u Wojewódzkiego
Wojewódzki, jak to ma w zwyczaju, nieźle przemaglował swojego gościa. Kuba zapytał się swojego rozmówcy o kontrowersje, jakie wokół siebie buduje i czy w nich jest sobą. Showman przywołał nawet przykład.
Samozwańczy "król TVN-u" nawiązał do wywiadu Szpaka sprzed kilku miesięcy udzielonego Żurnaliście, w którym muzyk opowiedział o romantycznej sferze swojego życia, a także poruszył kwestię swojej ewentualnej transpłciowości.
Szpak powiedział wówczas, że "może się okaże, że pojedzie do Tajlandii, zrobi sobie cycki i będzie Michaliną", co wytłumaczył "totalną potrzebą eksploracji".
Teraz pytanie, czy ty jesteś sobą w czymś takim? - zapytał wprost.
Nie owijając w bawełnę, Michał przyznał, że po skończeniu 30-stki taki plan zaczął chodzić mu po głowie.
Tak, tak, ja serio miałem taką wizję, że skoro dochodzi teraz mój wiek do 40-tki, żeby spróbować, jak to jest w tej drugiej roli - stwierdził artysta.
Mówisz poważnie? - dopytywał Kuba.
Nie - odparł Szpak ze śmiechem, po czym dodał: Może byłabym piękną kobietą, nie wiadomo.
Obstawiacie, że Michał chce po prostu wywołać sensację, czy faktycznie bierze pod uwagę taką ewentualność?