Konkurs Eurowizji nie jest już tak prestiżowy, jak w czasach, gdy brała w nim udział m.in. ABBA, jednak trzeba przyznać, że bardziej wyraziści artyści reprezentujący swoje kraje nadal mogą wiele zyskać. Nie jest tajemnicą, że na eurowizyjnej scenie oprócz talentu trzeba także umieć wyróżnić się w jeszcze inny sposób. Kilka lat temu udało się to Michałowi Szpakowi.
W 2016 r. reprezentował Polskę z balladą "Color Of Your Life". Charyzmatyczny występ zapewnił mu trzecie miejsce w głosowaniu widzów. Po zliczeniu głosów widzów i jurorów Szpak zajął wysokie ósme miejsce. Niedziwne więc, że fani konkursu co jakiś czas dociekają, czy artysta spróbuje jeszcze swoich sił w Eurowizji. I jak się okazuje, Michał nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w tym temacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Szpak znów na Eurowizji?
Ostatnio trener "The Voice of Poland" odpowiedział na pytania dotyczące Eurowizji w rozmowie na kanale "Polecony z WWA". Jego odpowiedź ucieszy fanów eurowizyjnych potyczek.
Jestem w kontakcie z grupą ludzi, producentów, którzy stworzyli utwór Loreen "Tattoo". Oni chcieliby bardzo, żebym przystąpił do ponownego partycypowania. Zobaczymy, jak to się ułoży. Ja też mam w głowie swój plan - przyznał.
Jak dodał, swoją przygodę z konkursem wspomina jako "naprawdę niezwykłe przeżycie". Mówiąc o ewentualnej eurowizyjnej przyszłości, Michał Szpak zaznaczył, że ma konkretny plan. Nie ukrywa, że zakłada wygraną w preselekcjach i sukces na dalszych etapach konkursu.
Już raz spustoszenie zrobiłem, może przyjdzie czas na drugi raz - dodał.
Kto pojedzie na Eurowizję 2025?
Na razie Michał skupia się na pracy przy "The Voice of Poland", a najbliższa Eurowizja nie jest wśród jego zawodowych priorytetów. Choć do konkursu zostało jeszcze ponad pół roku, w sieci pojawiły się już pierwsze plotki dotyczące rzekomych reprezentantów Polski. Miesiąc temu głośno mówiło się o udziale amerykańskiej celebrytki JoJo Siwy. Temat szybko jednak ucichł.
Chcielibyście zobaczyć Michała Szpaka na eurowizyjnej scenie raz jeszcze? Byłby to precedens. Do tej pory bezskutecznie o powtórny udział w konkursie ubiegały się m.in. Edyta Górniak i Justyna Steczkowska.