Michał Wiśniewski i Radek Liszewski w poniedziałek odwiedzili studio "Pytania na śniadanie", gdzie jako eksperci opowiadali, jakich piosenek lepiej nie grać, a jakie gwarantują komplet gości na parkiecie. Dość oryginalne dobranie gości nie spodobało się internautom, którzy wytknęli stacji zapraszanie artystów, których nikt nie chce już słuchać. Muzycy po burzliwej dyskusji w studio, wymienili się spostrzeżeniami również po wyłączeniu kamer. Panowie wspólnie opuścili gmach TVP i przed powrotem do domu, zatrzymali się na parkingu, gdzie Wiśniewski zapalił papierosa i przysiadł na murku.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.