Kilka tygodni temu media znów obiegła sprawa kolosalnego kredytu zaciągniętego przez Michała Wiśniewskiego w SKOK-u Wołomin. W październiku ogłoszono bowiem wyrok ws. złożenia przez piosenkarza "nierzetelnej dokumentacji" celem uzyskania gigantycznej pożyczki. Sąd uznał lidera zespołu Ich Troje za winnego zarzucanych mu czynów i wymierzył gwiazdorowi karę 1,5 roku więzienia, grzywnę w wysokości 80 tys. zł, a także nakazał pokrycie kosztów procesowych. Wyrok nie jest jednak prawomocny, o czym wciąż przypomina sam muzyk, podkreślając, że jest niewinny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pola Wiśniewska o aferze męża. "Proszę powstrzymać się od wyciągania pochopnych wniosków"
Tuż po ogłoszeniu wyroku sądu, żona Michała Wiśniewskiego zdecydowała się na wymowny ruch w mediach społecznościowych. Pola Wiśniewska okazała wsparcie ukochanemu, publikując na InstaStories wspólne zdjęcie, ze splecionymi dłońmi na pierwszym planie. Po kilku tygodniach przyszedł czas na oficjalny komentarz żony lidera Ich Troje. Do zabrania głosu w sprawie zmotywowało ją pytanie jednego z internautów.
Boisz się o to, że Michał będzie musiał odpokutować? - zapytano Polę podczas Q&A.
Odpokutować? Niby za co? W art. 42 ust. 3 stwierdza się, że ''każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie potwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu''. Wyrok mojego męża jest nieprawomocny. Nikt! Prócz tych, których sprawa dotyczy, nie ma wystarczającej wiedzy (...), więc proszę powstrzymać się od wyciągania pochopnych wniosków - odpowiedziała Wiśniewska.
Zdaje się, że również sam Michał Wiśniewski postanowił zadać pytanie ukochanej.
Wierzysz we mnie, ufasz mi? - zapytał piosenkarz.
Zawsze - odparła krótko Pola, oznaczając przy okazji instagramowy profil męża.