Michał Wiśniewski jest niezwykle kochliwy, a w dodatku lubi ślubować miłość "aż po grób", co zaowocowało już pięcioma ślubami. Aktualnie żoną czerwonowłosego gwiazdora jest Pola, którą "Wiśnia" poznał przez aplikację randkową. Co ciekawe, kobieta twierdzi, że ledwie go kojarzyła, a Michał jej wierzy.
Ja miałem czarno-białe zdjęcie, tam wyglądałem na takiego megaprzystojniaka... na co dzień jest gorzej. (...) Jeżeli każdemu się wydaje, że ja tam miałem sto zapytań dziennie, to się myli. Pola była drugą osobą, którą poznałem, czyli specjalnie długo nie szukałem. Jak znajdę kogoś, kto poświęci mi chwilę czasu, to chcę go poznać bliżej - wyjaśnia celebryta w rozmowie naszym reporterem.
Zapytaliśmy też Wiśniewskiego o jego ostatnią wypowiedź, która padła w wywiadzie dla "Party" i brzmiała: "Pola dała się przelecieć na trzeciej randce".
Zobacz: Michał Wiśniewski opisuje początek znajomości z Polą: "DAŁA SIĘ PRZELECIEĆ na trzeciej randce"
Chodziło o podróż samolotem, ale najwyraźniej nie wszyscy tak to odebrali. Michał czuje się z tego powodu dotknięty.
To jest megasłabe i megakrzywdzące, szczególnie dla mojej żony, że zostało to w ten sposób zinterpretowane. Absolutnie to był żart. My się bardzo długo spotykaliśmy i postanowiłem szukać miejsc, które są bardziej ustronne... Tym wspólnym lotem chciałem ją zabrać w miejsce, gdzie nikt mnie nie zna.
Dawno mnie coś tak bardzo nie dotknęło jak to, że moja cudowna, wspaniała małżonka została przedstawiona jako dziewczyna, która na trzeciej randce puściła się z Michałem Wiśniewskim. Bardzo słabe, bardzo. To był piękny, romantyczny lot o zachodzie słońca - podkreśla Wiśniewski.
Zobaczcie całą rozmowę.