Michał Wiśniewski w tym roku po raz piąty został mężem, a z tajemniczą Polą niedługo powitają na świecie pierwszą wspólną pociechę. Kochliwy muzyk doczekał się już dwójki potomstwa z drugą żoną Mandaryną (syna Xaviera i córki Fabienne) i również dwójki z żoną numer trzy, Anną Świątczak (córki Etiennette i Vivienne). O relacje w patchworkowej rodzinie zapytała Michała i Martę Agnieszka Hyży podczas "lajwa" przeprowadzonego na koncie stacji "Polsat".
My już z Polcią planujemy wszystkie możliwe ciocie, które będą się mogły zająć dzieckiem - zaczął żartobliwie Wiśniewski.
No jesteśmy takim patchworkiem, tych koralików jest już tyle, że tworzymy niezły łańcuch - dodała Marta.
Ale koraliki bardzo dobrze ze sobą współpracują wszystkie i możemy na nie liczyć, naprawdę jest mega fajnie - wtrącił Michał.
Hyży dopytywała, jaka jest recepta Wiśniewskiego na udane relacje w tak "rozbudowanej" rodzinie, zwłaszcza w okresie świąt. Wokalista wyznał, że wszystkie dzieci spotykają się razem 23 grudnia na wspólnej wigilii, a dzień później spędzają wieczór już z mamami. Dodał, że jego byłe żony mają dobre relacje i wzajemnie sobie pomagają.
Nie ma recepty na to, można robić rzeczy wspomagające, w naszym przypadku myślę, że musiało się to dotrzeć, też w przypadku Ani, ale też Pola ma w tym okresie od dziewczyn wsparcie. To jest też zasługa naszych dzieci, bo gdyby one się nie rozumiały, to myślę, że mogłoby być różnie, ale możemy na nie liczyć zawsze - podkreślił.
Mandaryna i Michał Wiśniewski współpracują też zawodowo, a już niedługo pojawią się na sylwestrze Polsatu. Marta wyznała, że Michał "pożyczył" jej swoich muzyków, czego efektem będzie specjalna, "gitarowa" wersja przeboju "Every night", którą jego była żona wykona na sylwestrowej scenie. Hyży przy tej okazji pytała, czy jej goście wolą bawić się ostatniego dnia roku na domówkach czy wystawnych balach i dużych imprezach. Wiśniewski w odpowiedzi nawiązał do swojej niedawnej słynnej "domówki" w Kijowie, gdzie przez dwa dni imprezował z czołówką polskich raperów na planie teledysku "Piję wódę i słucham "Ich Troje".
Lider grupy "Ich Troje" zapewnił jednak, że wbrew temu, co mogłoby sugerować robiące furorę w sieci zdjęcie, on wódy w Kijowie nie pił.
Wszyscy myśleli, że ja taki nawalony tam byłem, a niestety wszystko na trzeźwo, więc czy domówka, czy wielkie party, to tak na trzeźwo z tą zabawą różnie, chociaż potrafię się bawić bez alkoholu - zapewnił.
Zaskoczenie?