Michał Wójcik dał się poznać nie tylko dzięki występom w kabarecie Ani Mru-Mru, ale również za sprawą wyjątkowo kontrowersyjnego życia prywatnego. Jakiś czas temu o lubianym przez widzów komiku było głośno za sprawą rozwodu. Jak się wówczas okazało, 48-latek jeszcze w okresie narzeczeństwa dopuszczał się licznych zdrad, ostatecznie porzucając Agnieszkę Kałużę dla Ewy Tecel. W zeszłym roku kabareciarz niespodziewanie doczekał się czwartego potomka z niejaką Janią.
Okazuje się, że Michał przechodzi obecnie wyjątkowo trudne chwile. Jego ukochana jest ciężko chora. Jania zmaga się z nowotworem, a w związku z tym, że leczenie jest niezwykle kosztowne, mężczyzna zwrócił się o pomoc do fanów. Na udostępnionym w sieci nagraniu możemy usłyszeć, jak Wójcik prosi o wsparcie:
Całe życie pomagałem, dziś wyciągam rękę i proszę o pomoc was. Moja Jani zachorowała - ma raka. Ale rak to nie wyrok i chcemy podjąć z nim walkę. Dziś proszę was o pomoc, o fundusze na pobyt dla niej w klinice. Liczy się każda chwila i każdy grosz. Bardzo was proszę o pomoc - mówi niemal ze łzami w oczach komik.
Na stronie zbiórki udostępnionej także przez fanpage kabaretu możemy przeczytać:
Jani jest... Matką, Partnerką i Kobietą starającą się radzić sobie w świecie biznesu. Niestety, spotkało ją coś niedobrego i teraz wszyscy staramy się jej pomóc, żeby jak najdłużej mogła być Matką, Partnerką (a może i żoną :)) i Kobietą Sukcesu... Na każdym polu.
Jak się okazuje, odzew przerósł najśmielsze oczekiwania kabareciarza. W ciągu zaledwie trzech dni na pomoc w walce z chorobą partnerki Michała udało się zebrać więcej, niż początkowo zakładano. Choć Wójcik liczył na 150 tysięcy złotych, na stronie pomagam.pl zdołano uzbierać już ponad kilkanaście tysięcy więcej.
Tutaj znajdziecie LINK do zbiórki.