Odkąd Szymon Hołownia objął urząd Marszałka Sejmu, posiedzenia na Wiejskiej stały się jednym z najbardziej śledzonych wydarzeń. Wiele osobistości medialnych wypowiada się w sprawie poczynań polityka. O komentarz pokusili się m.in. Karolina Korwin-Piotrowska, Julia Wieniawa czy Robert Kozyra. Teraz głos w sprawie zabrał Michał Żebrowski.
Aktor wyznał, że liczy na sukces Hołowni, choć podchodzi on do tego z dystansem. Przyjaciel Rafała Trzaskowskiego nawiązał do wypowiedzi Szymona, w której były prowadzący "Mam talent" zachęcił internautów do kupna popcornu i śledzenia obrad w Sejmie.
Trzymam za niego kciuki. Może nie kupuję popcornu, ale oglądam - powiedział w wywiadzie dla "Plejady".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Żebrowski komentuje poczynania Szymona Hołowni w Sejmie
Żebrowski ma nadzieję, że zmieni się charakter spotkań na Wiejskiej, a politycy zaczną skupiać się na merytoryce wypowiedzi, a nie wzajemnym ubliżaniu. Zdaniem Michała jest to kwestia kluczowa wobec tego, czego świadkami są młodsze pokolenia. W związku z tym dyrektor warszawskiego Teatru 6. piętro pokłada duże nadzieje w osobie Marszałka.
Mam nadzieję, że jest w stanie zrobić coś dla ludzi. Przede wszystkim, żebyśmy się wszyscy zaczęli lubić, szanować, doceniać, taktownie do siebie odnosić, ze zrozumieniem, pięknie się różnić i przede wszystkim dawać przykład młodemu pokoleniu, żeby młode pokolenie mogło na nas patrzeć z podziwem, a nie z odrazą. Dzięki talentowi Hołowni być może zmieni się ten trend - podsumował.