Michał Żebrowski, który w tym roku skończy 51 lat, wziął się poniekąd za podsumowywanie dotychczasowych osiągnięć i udzielił nowego wywiadu "Polityce". Tam opowiada o kościele, życiu w Polsce oraz żonie, którą, jak gorzko przypomina, poznał właśnie w świątyni. Żebrowskich dzieli 15 lat różnicy wieku.
Aleksandra Żebrowska - religijna przeszłość
Okazuje się, co Michał ochoczo opisuje, że Aleksandra Adamczyk była bardzo religijna. Była jednym z ośmiorga dzieci (!) wychowywanych w neokatechumenacie, co zrobiło wrażenie nawet na Żebrowskim, byłym ministrancie...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Moja żona odebrała bardzo sumienne wychowanie katolickie. I to ona pierwsza zaproponowała, żebyśmy nie chrzcili już więcej naszych dzieci - mówi w "Polityce" Żebrowski, analizując swój obecny stosunek do kościoła.
Juliusz Ćwieluch z "Polityki" podrążył u Żebrowskiego wątek religijności, wytykając mu, że ślubu udzielał mu ksiądz Jan Mikrut, współzałożyciel Radia Maryja...
Nie tylko mnie, ale również mojej żonie, która była wychowanką niejakiego neokatechumenatu. Osobą religijną do tego stopnia, że jako chłopak wychowany przy oazie czułem się przy niej zbyt mało zaangażowany - opisał wprost aktor.
Jak Aleksandra Żebrowska poznała Michała?
Widać, że Żebrowskich bolą wciąż plotki na temat początku ich znajomości. Długo mówiło się, że Aleksandra miała zaledwie pięć lat, gdy poznała 20-letniego Michała. Gwiazdor wszystkiemu zaprzeczył, uściślając, że jego przyszła żona przy pierwszym spotkaniu była pełnoletnia:
W zasadzie to poznawaliśmy się dwa razy. Za pierwszym razem miałem 33 lata i szukałem nauczyciela angielskiego. Polecono mi Olę. Szybko straciłem zainteresowanie angielskim, a skupiłem się na nauczycielce. Ola miała wtedy narzeczonego, zdecydowanie nie była gotowa na moje oświadczyny. Miała 18 lat. Lekcje się skończyły, a nasze drogi rozeszły - mówi Żebrowski.
Co ciekawe, spotkali się ponownie, po trzech latach. Wtedy miłość przyszła... w kościele, a przez ten czas Aleksandra miała dojrzeć od tego, by zostać żoną starszego o 15 lat aktora:
Po trzech latach wpadliśmy na siebie w kościele na uroczystości rodzinnej. Umówiliśmy się. Pamiętam, że piłem kawę i uświadomiłem sobie, że przede mną siedzi moja żona. Oświadczyłem się po miesiącu. Tym razem już podobno na to czekała - zakończył Żebrowski.
Romantycznie?