Dariusz Michalczewski wielokrotnie podkreślał, że lubi rozpieszczać swoją żonę drogimi prezentami. Okazuje się, że potrafi zadowolić kobietę nie tylko drogimi upominkami. Michalczewski w programie Przemka Kossakowskiego zdradził tajniki stosowanego przez siebie podrywu, pokazując swoje "łagodniejsze oblicze":
Koteleczku proszę, ja ci cycuszki wycałuję, moja malutka rybeczko kochana. Przytulę Cię troszeczkę do siebie. Oczy się inaczej patrzą, jest w tym więcej łagodności w takim brutalnym pożądaniu. Ty ją błagasz, prosisz – wyliżę ci co chcesz. To działa na 100%.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.