Dariusz Michalczewski jest jednym z najbogatszych polskich sportowców. Swojej fortuny dorobił się w Niemczech. Chociaż ogłosił koniec swojej sportowej kariery, nadal zarabia miliony. Część pieniędzy przeznacza na fundację Równe szanse, której jest fundatorem. Swoje dochody czerpie ze sprzedaży napojów Tiger oraz sieci klubów fitness.
Nie wstydzę się, że jestem bogaty. Wolę niech mi zazdroszczą, niż mają się nade mną litować - powiedział. Nie jestem jakiś tam najbogatszy. Jestem za leniwy, by udawać. Trzeba robić miejsce na koncie, żeby nowe pieniążki przyszły. Mam duży budżet.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.