Wiadomość o powrocie Latającego Cyrku Monty Pythona zelektryzowała wszystkich fanów gatunku. Najnowsze występy postanowiono zareklamować przy pomocy Micka Jaggera, który jest... równolatkiem kabaretu. Mick siedzi na kanapie i komentuje wiadomości przeczytane w gazecie:
Kto chce ich jeszcze oglądać? Przecież to banda pomarszczonych staruszków, którzy próbują wskrzesić swoją młodość i jeszcze na tym zarobić. Grają tylko stare numery.
Na pytanie asystenta o plan na najbliższe koncerty Jagger sam wymienia swoje "stare numery"...
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.