Nie opadły jeszcze emocje po wielkim finale Eurowizji, który w tym roku odbywał się w Turynie. Internauci żywo komentują występy, dyskutują o wynikach i... dopatrują się wpadek. No cóż, w tak wielkim widowisku transmitowanym na żywo trudno jest uniknąć wszystkich potknięć. Jak twierdzą fani, było ich całkiem sporo, na czele z pokazywaniem operatorów w kadrach, gdzie być ich nie powinno, czy "chwiejnymi" ujęciami, podczas których kamery traciły stabilizację.
Widzowie Eurowizji twierdzą też, że gospodarze mogli dać z siebie więcej i nie raczyć publiki taką ilością "sucharów'". Przypomnijmy, że konkurs poprowadzili piosenkarka Laura Pausini, gwiazdor włoskiej telewizji Alessandro Cattelana oraz wokalista Mika. Ten ostatni, najmniej doświadczony w pracy prezentera, pomylił Polskę z... Holandią.
This is Holland! - krzyknął głośno, zapowiadając występ Krystiana Ochmana.
Po chwili się zreflektował i poprawił.
This is Poland! - dodał.
Błąd od razu wytknął mu Graham Norton, który komentował konkurs na żywo na antenie brytyjskiej telewizji. Nagranie, na którym słynący z ciętego języka prezenter komentuje wpadkę Miki, krąży w mediach społecznościowych i zyskuje popularność.
Zobaczcie sami!