Nie milkną echa czwartkowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, według którego kobiety będą musiały rodzić ciężko zdeformowane dzieci, bo to wszak "obrona życia". Nikt nie pomyślał niestety, że jednocześnie swoje życie może stracić kobieta przymuszona do takiego porodu, która została pozbawiona możliwości wyboru terminacji ciąży. Jakby tego było mało, Kaja Godek zapowiedziała już, że będzie walczyć także o nakaz rodzenia dzieci z gwałtów, bo według niej dziecko nie jest niczemu winne.
Od kilku dni w całej Polsce trwają więc głośne protesty, które przybierają różne formy. Protestujący zbierali się między innymi pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego czy na warszawskim Żoliborzu, pod domem Jarosława Kaczyńskiego. W niedzielę zaś odbyły się protesty w kościołach. To nie wszystko, bo działacze ze Strajku Kobiet zapowiadają między innymi paraliż drogowy poszczególnych miast. Mimo że we wszystkich marszach biorą udział setki tysięcy ludzi, media publiczne jakoś milczą o demonstracjach, informując o nich półgębkiem.
Wygląda jednak na to, że protesty przeciwko orzeczeniu TK dostrzeżono za granicą. O Polsce napisał między innymi prestiżowy New York Times, pokazując zdjęcia gazowania demonstrujących. Wyjątkowo dotkliwy wizerunkowo może być także fakt, że sytuację w Polsce opisała fundacja... Miley Cyrus. Organizacja Happy Hippie Foundation koncentruje się na niesprawiedliwości, łamaniu praw człowieka oraz bezdomności ludzi młodych, zwłaszcza tych ze społeczności LGBT+. Happy Hippie opublikowała na Instagramie post, w którym autorka stowarzyszenia Cielesne opisała to, co dzieje się obecnie w Polsce, a relację udostępniła potem sama Miley.
Zobaczcie, jak widzą nas za granicą. Jesteście dumni z naszego kraju?
Zobacz też: W Polsce jak w Pakistanie: Facebook nie włączył tęczowych naklejek z obawy przed prześladowaniem osób LGBT