Michał Milowicz przez ostatnie lata zadowalał się epizodami w kiepskich komediach oraz rolami w trzeciorzędnych spektaklach teatralnych. Aktor zamarzył o powrocie na wielki ekran i razem z Olafem Lubaszenką zapowiada, że przygotowują przebój kinowy na miarę Poranku kojota i Chłopaki nie płaczą. Milowicz zdradził, że na 2019 rok zaplanowane są dwie produkcje, w których zagra główne role. Aktor nie chce jednak zdradzać szczegółów żadnego z tych przedsięwzięć. Twierdzi, że jest osobą przesądną, nie zamierza więc zapeszać, wyjawiając zbyt wiele.
Będziecie wyczekiwać premier?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.