Ewa Minge jakiś czas temu opowiedziała mediom o trudnym wydarzeniu w jej życiu - śmierci matki. Przyznała, że przez długi czas nie mogła się po niej otrząsnąć. Natchniona tym i innymi wydarzeniami założyła fundację, Black Butterflies. Będzie ona pomagać osobom zmagającym się z nowotworami. Projektantka chce wspierać chorych finansowo, ale również informując o prawach pacjenta, tłumacząc co mogą uzyskać od służby zdrowia czy państwa. Dodatkowo będą mogli liczyć na wsparcie psychologów. W działaniach fundacji nie zabraknie też mody - ma powstać linia... chust dla kobiet po chemioterapii.
Boimy się choroby, nie wiemy jak rozmawiać. Naszej służby zdrowia nie nauczono pracy z pacjentem. Pacjent jest numerkiem statystycznym, który się niewiele liczy. Ja przy mojej mamie to przechodziłam. Przed chorobą każdy zdejmuje koronę. Chcę zrobić poważną fundację. Bardzo ciężko chorowałam, nigdy człowiek nie jest do końca zdrowy. Trudno przez to przejść, trochę pomaga nazwisko, środki. Często to się rozbija o wykupienie recepty.