Jakiś czas temu Ewa Minge opowiadała w wywiadach o swoim epizodzie z bezdomnością. Projektantka po rozwodzie została ponoć bez dachu nad głową, bo dom musiała zostawić byłemu mężowi. Mieszkającej dziś w Mediolanie Minge znacznie lepiej się powodzi. Stać ją na rzeczy, o których marzyła w młodości, między innymi drogie samochody:
Powstała sieciówka Ewy Minge. Dostałam mnóstwo listów od pań, dlaczego to takie drogie. Jeżeli tyle osób mnie lubi,kocha... Ci co mnie nienawidzą, to ja ich kocham. Będąc bardzo młodą osobą miałam proste marzenia. Marzyłam, żeby mieć super furę. Właściciele hurtowni, do której przyjeżdżałam po tkaniny mieli super samochody; ona w jednym kolorze, on w drugim. Niesamowite pieniądze. W końcu sama takie kupiłam. Dalej to moja słabość te drogie auta.