Ewa Minge, podobnie jak inne koleżanki z branży, zabrała głos w sprawie konfliktu Małgorzaty Rozenek i Kingi Rusin. Projektanta w poście na Instagramie upomniała obie celebrytki, które przerzucając się górnolotnymi argumentami, że zatraciły sens i idee, o którą obie walczyły. Minge w wywiadzie udzielonym portalowi PrzeAmbitni wyznała, że od dłuższego czasu w swoich projektach naturalne futro zastąpiła sztucznym.
Choć nie przyczynia się do zabijania zwierząt, zaznaczyła, że sztuczne tworzywa rozkładają się w środowisku przez kilkaset lat. Celebrytka podzieliła się również ciekawymi spostrzeżeniami na temat testowania leków na więźniach oraz uczuciach... sałaty.