Wygląd Ewy Minge od lat jest szeroko komentowany w sieci. Internauci śmieją się przede wszystkim z deklarowanej przez projektantkę "naturalności". 48-latka zapewnia, że nigdy nie miała żadnej operacji i pozwała nawet lekarza, który twierdził inaczej.
Minge przyznała się do stosowania botoksu i powiększenia piersi. Wyjaśnia, że w podjęciu decyzji pomógł jej były mąż:
Nie mam problemu z tym, żeby powiedzieć, jeżeli coś mam zrobione. Piersi zawsze miałam nieduże, ale wykarmiłam dwóch synów. Dlaczego miałam mieć dyskomfort tego, jak wyglądam? Zostałam zachęcona do tego przez mojego byłego męża.
Źródło: 20mŁukasza/x-news
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.