Ewa Minge zaangażowała się ostatnio w pomoc chorym na raka. Wyznała, że jednym z powodów, dla których udziela się charytatywnie, są jej osobiste doświadczenia. Zobacz: Minge: "Siostra mojej mamy walczy z rakiem w Stanach. Jest inne traktowanie"
Kolejny raz wraca do tematu, by uświadomić chorych, że powinni w sposób stanowczy domagać się przestrzegania swoich praw.
Doświadczyłam najtrudniejszych chwil, jakich ludzie mogą doświadczyć, czyli przychodzi na człowieka wyrok i się zastanawiamy, co dalej. Przeraża nas choroba, okazuje się, że mamy bałagan w życiu, Okazuje się, że wielu rzeczy nie wiemy, nie znamy podstawowych wynikających z Konstytucji praw pacjenta. Nie wiemy, że wcale nie musimy 10 miesięcy czekać w kolejce mając guz nowotworowy.
Źródło: Newseria Lifestyle