Okazuje się, że nagła zmiana wyglądu Ewy Minge to nie tylko kwestia potrzeby spróbowania czegoś nowego. Projektantce wygasły dwa kontrakty, które uniemożliwiały jej zmiany wizerunku. Po ich zakończeniu natychmiast zdecydowała się pozbyć swoich firmowych loków.
Mój wizerunek miał być niezmienny – powiedziała w trakcie imprezy. Na szczęście zajmuje się mną nowa agencja, która pozwala mi robić dokładnie to, co chcę. Ja się wreszcie pozbyłam tych loków!
Wygląda lepiej jako "paprotka"? :)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.