Ewa Minge znów coraz częściej pojawia się w telewizji. Projektantka przypomniała o sobie dzięki współpracy z Małgorzatą Rozenek. Minge zaprojektowała jej sukienkę ślubną, która wciąż jest szeroko komentowana w mediach. Zobacz:Dorota Wróblewska o sukni Rozenek: "Widowiskowa, szykowna i dostojna"
Sama projektantka chętnie wraca do tego tematu:
Obie się zakochałyśmy w tej samej sukni. To taka suknia marzeń, było na niej około 3000 cyrkonii. I ten słynny ogon syreni. My zrobiliśmy go bardziej do poruszania, ale Gosia chciała dłużej. Mówiła, że da radę. Gośka ma fantastyczną figurę, ubierać ją to przyjemność. To jedna z sukienek nad którą dłużej pracowaliśmy. Zasługuje na to, bo przeszli z Radkiem ciężką drogę.
W Dzień Dobry TVN zdradziła konkretnie, co ma na myśli mówiąc o "ciężkiej drodze":
Wierzyliśmy w ten związek, nawet kiedy media i paparazzi ich śledzili. Radek wywoził ją ze swojego domu, przykrytą kocem, na tylnym siedzeniu w samochodzie. Ich miłość już kwitła. Była dla nich tak bardzo trudna. Szczęśliwy happy end.
Ciekawe, czy państwo Majdan będą zadowoleni z tak szczegółowej relacji Minge.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news