Ewa Minge od czasu promowania swojej autobiografii wyraźnie polubiła dzielenie się z mediami swoimi największymi życiowymi dramatami. W najnowszym wywiadzie przyznaje, że po rozwodzie straciła dom. Mieszkała w nim z matką i dwoma synami. Musiała wyprowadzić się w ciągu kilku godzin. Stan bezdomności nie trwał jednak długo - otrzymała w spadku dom od swojej dawnej podopiecznej.
Zdarzyło się w moim życiu być bezdomną. Wtedy ktoś podarował mi dom. Zdarzyło mi się w życiu prywatnym upaść. Oddałam dla świętego spokoju komuś coś, co było moje, i przez chwilę nie miałam domu.
Źródło: Newseria Lifestye
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.