Bycie "projektantką" to w polskim show biznesie nowe, ulubione zajęcie celebrytek. Ostatnio do zacnego grona posiadaczek "autorskich kolekcji" dołączyły Edyta Górniak i Joanna Horodyńska. Ewa Minge przestrzega, że choć to powszechny na świecie trend, warto być ostrożnym w posługiwaniu się mianem "projektanta":
Modą może zająć się każdy. O gustach się nie dyskutuje. Natomiast żeby nazwać się projektantem, to trzeba coś w życiu osiągnąć. Różne firmy szukają sposobów na sprzedaż swoich produktów. Wybierają gwiazdę, której wkładają w rękę ołówek, ona tego ołówka nigdy w ręce nie miała. Tak się dzieje na całym świecie. Nikt się nigdy nie dowie. Podpowiadam - załóż biznes jednoosobowy, buduj go krok po kroku, zobaczymy, do jakiego miejsca dojdziesz. Każdy może sprzedać swoją twarz i nazwisko.