Trwa ładowanie...
Przejdź na
Paww
|

"Minimalista" Michał Wiśniewski zdradza, jak wyglądają święta Bożego Narodzenia w jego licznej rodzinie: "Nie lecimy nigdy NA BOGATO"

97
Podziel się:

Michał Wiśniewski w rozmowie z Pudelkiem przyznał, że od wielu lat na jego wigilijnym stole zamiast tradycyjnych potraw, są ulubione przekąski członków rodziny. Zdradził też, jak wyglądają spotkania świąteczne przy tak licznej rodzinie, jakiej się doczekał.

"Minimalista" Michał Wiśniewski zdradza, jak wyglądają święta Bożego Narodzenia w jego licznej rodzinie: "Nie lecimy nigdy NA BOGATO"
Michał Wiśniewski o patchworkowej Wigilii: "Aż tak wielu nas nie jest" (WIDEO) (Licencjodawca)

Dla Michała Wiśniewskiego święta Bożego Narodzenia to nie tylko wyjątkowy czas z rodziną, ale również wymagające przedsięwzięcie pod względem logistycznym. Aby uniknąć kłopotów związanych z rodzinnymi wizytami, Michał Wiśniewski wraz z pięciorgiem dziećmi spotyka się dzień przed Wigilią. Piosenkarz w rozmowie z Pudelkiem opowiedział również, jak wyglądają ich wielkie, rodzinne spotkania.

Spotykamy się 23 grudnia wszyscy razem, dzień przed Wigilią. Tak, żeby dziadkowie mogli spotkać się z całą rodziną już 24 i podzielić opłatkiem. Natomiast dla nas Wigilia jest symboliczna. Jest to jedyny moment, no jeszcze Wielkanoc. To też stało się tradycją. To są dwa takie momenty w roku, gdzie spotykamy się wszyscy razem bez względu na to, gdzie jesteśmy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Michał Wiśniewski nie zamierza oszczędzać w święta?

Tegoroczne święta będą również wyjątkowe, ponieważ wkrótce w rodzinie pojawi się nowy członek rodziny. Michał nie ma jednak zamiaru szastać z wydatkami oraz prezentami dla najbliższych. Muzyk zdradził, jak wygląda u nich świąteczny stół. Wiśniewski nie trzyma się kurczowo tradycji i na stole znajdują się jedynie ulubione przekąski dzieci i bliskich. Michał w rozmowie z Pudelkiem przyznał, że nigdy nie wyprawiał świąt na bogato.

Aż tak wielu nas nie jest. 13, 14, 15, nie rób scen - zażartował Michał Wiśniewski. My od dłuższego czasu tak naprawdę na Wigilię zamawiamy to, co jemy, a nie to co musi się znaleźć na stole. U nas nie ma chętnych na karpia w galarecie, w związku z czym od wielu lat tego nie mamy. Mógłbym tutaj opowiadać, że będę specjalnie oszczędzał, ale nie będę. My nigdy nie lecimy na bogato.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(97)
WYRÓŻNIONE
Marta
2 lata temu
A ja w te święta będę sama jak palec rodzice mi zmarli mój brat jest w pracy a mnie nikt nie chce przygarnąć 😞😢 zazdroszczę im takich rodzinnych świąt 😞
bejfehe
2 lata temu
Podoba mi sie to zycie bankruta
Hejże
2 lata temu
Ojciec Michajło uczył dzieci swoje, a miał ich wszystkich sto dwadzieścia troje 🎶
Inna
2 lata temu
Oglądam mecz Holandia - Argentyna Nasi uczcie się......
ploooms
2 lata temu
W ubiegłym roku zachorowałam na covid i dzień przed Wigilią wylądowałam na dwa tygodnie w szpitalu. Mój syn w tym czasie spędził święta sam jak palec w naszym mieszkaniu. Cierpiałam podwójnie ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (97)
mela
2 lata temu
Od przybytku głowa nie boli
Natalia
2 lata temu
a ja nie mam piekarnika w mieszkaniu i nie mam jak przyrządzić wigilii :(((((((((((((
Irena Nowicka
2 lata temu
MA SWÓJ CHAREM.ROZWIEZLOSC KTÓRĄ WSZYSCY AKCEPTUJĄ. PARODIA RODZINY.
ehhhh
2 lata temu
Robia wcześniej Wigilie ,zęby każde z dzieci mogło wrócić do własnych matek ,a czy dzieci Pauliny tez jada do swoich ojców na Wigilie ?
Basia
2 lata temu
Ja kilka lat temu dzień przed wigilią zaprosiłam koleżankę z mężem i tescową o dziwo się zgodzili i było super
Gość
2 lata temu
Wiśniewski jest już po Wigilii.
a..
2 lata temu
Ja będę w pracy,sama kilkaset km od domu.Ktoś mi bardzo bliski zmarł,nawet nie pogadamy już tu.
Ziuta
2 lata temu
Wyglada ze ma fajna normalna rodzine…. Tak trzymac
Ola
2 lata temu
z przodu nowy synek na kolankach z tylu stary synek smutny, spotkanie 23 z dziecmi obok zona i synek ona naprawde nie moze gdzie indziej usuasc a michalek dziecmi ktorych nie ma na codzien sie otoczyc, masakra
Ewa
2 lata temu
Nie wiem ale siara troche stol z dziecmi z innych matek, innych malzenstw... widok jsk wigilia w Caritasie
Margo
2 lata temu
On pewnie faktycznie ,,nie leci na bogato'' (albo w ogole,) w przeciwienstwie matek swoich dzieci, ktore musza to ogarnac.
Zyrafa
2 lata temu
We Francji będziemy jeść ślimaki,krewetki i ostrygi .Ja z polskich dan zrobię kapustę z grochem i grzybami.Usmaze rybę.Tak serio to nie wiem co jeszcze do tego dorobię.Wole nasze dawne święta...To się już nie wróci...Wesołych świąt.😄😄
sha
2 lata temu
Moi rodzice zaś, nie chcą mnie zapraszać, bo jest nas za dużo, czyli ja z mężem i kilkorgiem dzieci. Od dawna nie obchodzimy świąt a jedynie celebrujemy spędzanie miło tego czasu we własnym gronie. I gdybym miała taką potrzebę, realizowałabym ją w gronie przyjaciół, czy znajomych ale nie chcę się narzucać, zwłaszcza, że to dla ludzi głównie spotkanie w gronie rodzinnym. Rodzice unikają spotkań rodzinnych, męczą ich, spotykają się tylko z pojedynczymi osobnikami, raz na jakiś czas. Widzę jednak, że wnuki odczuwają to odrzucenie, wiem, że więzi się rozluźniają i za kilka lat, jak rodzice będą w potrzebie to będzie już tylko pokłosie tego stanu rzeczy. Kocham moje dzieci, na swój sposób moich rodziców ale nie mogę nikogo, do niczego zmusić. Pozdrawiam serdecznie wszystkich
Pari
2 lata temu
Mieszkam za granica i tutaj ludzie jedzą na święta to co chcą. Może nawet zrobić sobie schabowego z ziemniakami i jest wszystko Ok lub do restauracji isc i kaczkę zamówić. Na początku dziwił mnie ten zwyczaj bo bylam nauczona w Polsce jeść wiele dań na wigilie a nie schabowego jak na godzinę. Po 3 latach stwierdziłam ze na wigilie zrobię poprostu grila i Polska sałatkę. Inni stoją przy garach w stresie i gotują. Ja niestety nie lubię wiele dań wigilijnych nie jem ich i mi wystarczy to co sobie sama zrobię :)
...
Następna strona