Pandemia koronawirusa nadal stanowi realne zagrożenie. Zakażonych wirusem stale przybywa, a minister zdrowia, mimo wcześniejszego stopniowego znoszenia obostrzeń, zapowiedział ostatnio między innymi kontrole maseczek w sklepach oraz rejestrację dużych spotkań.
Jak się okazuje, mimo że sytuacja jest dynamiczna, a codziennie pojawiają się kolejni chorzy na COVID-19, rząd podjął decyzję o tym, by uczniowie od września wrócili do szkół.
1 września rok szkolny rozpocznie się w szkołach. Dzieci przyjdą do szkół, spotkają się ze sobą, poznają plan lekcji i w następnych dniach będą kształcić się w placówkach - zapowiedział podczas konferencji prasowej minister edukacji narodowej i dodał:
Opracowaliśmy wytyczne razem z Głównym Inspektorem Sanitarnym tak, aby wiedzieć, jak zorganizować bezpieczny pobyt w szkole. Długo nad tym pracowaliśmy. Te wytyczne mówią dosyć szczegółowo, jak zorganizować lekcje, wydawać posiłki, co robić w sytuacji z problemami zdrowotnymi nauczyciela lub ucznia
Dariusz Piontkowski zaznaczył, że wytyczne, o których mowa, nie są żadną nowością:
Te zasady obowiązywały przed wakacjami. To zbiór doświadczeń z zagranicy, ale także z kraju, na podstawie, chociażby otworzenia przedszkoli - podkreśla i zapewnia, że w przypadku jakiegokolwiek niebezpieczeństwa istnieje możliwość przejścia na nauczanie zdalne:
Jeżeliby zdarzyło się, że na danym terytorium doszłoby do wielu zakażeń, to dyrektor szkoły, wraz z pozytywną opinią powiatowego inspektora sanitarnego, będzie mógł ograniczyć funkcjonowanie placówki. Część dzieci będzie mogła uczestniczyć w tradycyjnej formie, a część przejdzie na nauczanie zdalne. Jeśli ryzyko będzie większe, to oczywiście będzie możliwość przejścia na całkowite nauczanie zdalne.
Zobacz też: Niereformowalny Andrzej Duda "trochę" zachęca do noszenia maseczek: "Nie każdy może, NIE KAŻDY LUBI"
Na pytanie zaś, czy zaniepokojeni rodzice mogą podjąć decyzję o nauczaniu zdalnym, odpowiedział:
Szanowni państwo, rodzice nie są epidemiologami. My nasze wytyczne konsultowaliśmy z GIS i innymi podmiotami. Jesteśmy gotowi na bezpieczny powrót do tradycyjnej nauki - zaznacza minister.
Resort udostępnił wytyczne dotyczące ponownego otwarcia szkół. Z 8-stronnicowego dokumentu możemy dowiedzieć się między innymi, że szkoła powinna posiadać "co najmniej jeden termometr bezdotykowy", a w salach gimnastycznych używany sprzęt sportowy oraz podłoga powinny zostać "umyte detergentem lub zdezynfekowane po każdym dniu zajęć, a w miarę możliwości po każdych zajęciach". Co więcej, placówki mają także "wyłączyć źródełka i fontanny wody pitnej oraz zapewnić uczniom korzystanie z innych dystrybutorów pod nadzorem opiekuna".
Brzmi bezpiecznie?