"Refundacja procedury in vitro będzie możliwa tylko do połowy przyszłego roku" - zapowiedział minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Dodał, że rząd planuje inne działania mające na celu walkę z niepłodnością. Dotychczasowy program refundacji in vitro wprowadzono w lipcu 2013 roku i miał funkcjonować do 2016 roku, ale poprzedni rząd przed upływem kadencji zdążył przedłużyć go o trzy lata. Zdaniem PiS, 304 miliony złotych przeznaczone na ten cel, to zbyt duża suma.
Na to potrzeba bardzo dużo pieniędzy. Problem niepłodności nie polega tylko na procedurze in vitro. Ta procedura nie może zastąpić leczenia niepłodności - przekonywał minister.
W świetle poglądów prezentowanych przez polityków Prawa i Sprawiedliwości można było się spodziewać takiej decyzji.
Źródło: TVN24/x-news