Monika Olejnik prowadzi aktywny tryb życia, nie tylko sportowy. Często można przyłapać ją na spotkaniach ze znajomymi i w restauracji. Nie inaczej było ostatnio. Na lunch wybrała się w szerokich spodniach z lampasami, biało-czarnym płaszczu i w kapeluszu. Niestety w trakcie konsumpcji nie wyglądała na zbyt zadowoloną. Nie smakowało jej? Zobaczcie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.