Michał Koterski i Marcela Leszczak długo nie potrafili dojść do tego, czy lepiej im razem, czy jednak osobno. Ostatecznie celebrytka stwierdziła, że postanowiła dać kolejną szansę ojcu swojego dziecka, przymykając oko na jego ekspresowy związek z Dagmarą Bryzek. Warto wspomnieć, że tydzień temu między byłą i obecną partnerką Miśka doszło do dość niezręcznego spotkania na jednym ze stołecznych eventów...
Szczęśliwie Koterskiemu i Leszczak udało się pogodzić różnice i puścić w niepamięć dawne żale. Celebryci zdążyli się już pochwalić się, że w odbudowaniu relacji pomogła terapia par oraz... mieszkanie osobno.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sielanka w związku Michała i Marceli trwa, co potwierdził zresztą sam aktor w ostatnim wywiadzie dla serwisu Party. 42-latek mocno się rozgadał na temat rodziny i ujawnił przy okazji, że wspólnie z ukochaną planują drugie dziecko.
Do niedawna Marcela nie chciała słyszeć o drugim dziecku, bo bardzo źle przechodziła ciążę z Frysiem, choć ja naciskałem, żebyśmy mieli drugie dziecko - mówił. Dziś to ona przebąkuje, że może jednak, że teraz jest dobry czas? I ja jestem na to gotów. Sam byłem jedynakiem, więc chętnie podarowałbym Frysiowi na gwiazdkę piękny prezent w postaci brata lub siostry.
Wygląda jednak na to, że aktor nie zdążył dojść do porozumienia tej kwestii z samą zainteresowaną, zanim podzielił się swoimi zamiarami ze światem. Żeby było zabawniej, w sobotę mija rok, odkąd Michał zakończył "epizod" z Bryzek i kolejny raz z rzędu wrócił do modelki. Z tej okazji para zagościła w sobotę na kanapie "Dzień Dobry TVN", gdzie modelka z pełnym przekonaniem zdementowała, jakoby starała się z ukochanym o kolejnego potomka.
Ja zawsze byłem gotowy, ale to rzeczywiście przede wszystkim jest decyzja kobiety. Często mężczyznom, i mnie też się tak wydawało, że jak ja pracuję, robię takie wielkie rzeczy. (...) To Marcela siedzi z Frysiem w domu - kajał się aktor.
Rodzicom w studiu towarzyszył 5-letni syn Fryderyk. Po rozmowie z prowadzącymi szczęśliwa rodzinka zapozowała jeszcze do kilku zdjęć. Nie obyło się bez mokrych buziaków i szerokich uśmiechów. Mały Frysio stał w tym czasie obok całuśnych rodziców, z niezręcznym wyrazem twarzy spoglądając w stronę fotografów.
Zobaczcie najnowsze zdjęcia Miśka i Marceli. Wyglądają na szczęśliwych?